Stylistyka retro + odpustowe światełko
Brakuje melodyjek z przebojów Zenka M.
Szukaj
Stylistyka retro + odpustowe światełko
Brakuje melodyjek z przebojów Zenka M.
Przecież to światło to tylko na potrzeby prezentacji w clipie.
Za 20 lat ten korpus też będzie retro. Rozumiem, że wtedy stanie się "potworkiem"
www.sarwinski.coml | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
Ja tam póki co nie widzę tej retro stylistyki. Raczej wygląda to podobnie do siódemek od Sony (oby nie ). A ten świecący bagnet to wcale nie musi być ukłon w stronę fanów disco polo tylko po prostu przedstawienie jakiejś koncepcji w sposób bardziej graficzny, efekt oczojebny (jak w zwiastunie Tamrona FE), podkreślenie jakiejś cechy wyróżniającej wizualnie system (może mieć na przykład błękitnawy bagnet) albo zapowiedź jakiejś funkcji (podświetlenie bagnetu tak jak w K-1). Oczywiście może być też jakaś świecąca obwódka.
W sumie już kilka takich postów przeczytałem pod dzisiejszymi ploteczkami i się zastanawiam czemu miałaby służyć taka zapobiegliwość? Mocno wątpliwe, że szkła które Nikon zaprojektował do mających niedługo wyjść bezluster FF w przyszłości pokryją też średniaka, bo takie musiałyby być jeszcze większe i jeszcze droższe. Dla przyszłych właścicieli FF kupowanie dużych, bardzo drogich i średnio jasnych szkieł MF to też chyba średnio opłacalny biznes. Za duży bagnet to, jak mi się wydaje, dodatkowy problem z zaprojektowaniem małych szkieł pod FX i DX.
Ostatnio edytowane przez cz4rnuch ; 23-07-2018 o 12:17
Nie chodzi o obiektywy i ich krycie tylko żeby mieć bagnet, który może służyć wiele wiele lat, taki gigant jak sony tworzą bagnet E nie przewidziała że za parę lata będzie robił pełną klatkę i ledwo zmieści mu się ta matryca pod tym bagnet, a cyrki z konstruowaniem obiektywów ma już na lata.
Odpowiedni bagnet żeby móc konstruować bez przeszkód i może taniej też obiektywy do pełnej klatki, a jak kiedyś przyjdzie czas na średni format to może zaczną coś takiego robić bez bólu.
Dodatkowo z analizowania wielkości bagnetu i możliwości zastosowania odpowiedniej optyki może się udać zrobić zgrabniejsze obiektywy, które dadzą wysoką jakość.
Zgrabniejsze obiektywy z większym bagnetem? Poza tym mnie nie chodziło o to po co robić większy bagnet (powody mogą się znaleźć), ale o to po co robić bagnet kryjący MF skoro takiego aparatu nie ma i pewnie długo jeszcze nie będzie. A jak powstanie to będzie to bardzo niszowa konstrukcja, która w dodatku nie skorzysta z tego co jest w systemie, bo i tak szkła nie będą kryły jego wielkiej matrycy. W drugą stronę też będzie ciężko znaleźć jakiś zysk, bo kto kupi mega drogie i odpowiednio większe szkła do średniaka, w dodatku stosunkowo ciemne, by ich używać na małym bezlustrze. Sens widzę jedynie w przypadku posiadacza MF (docelowo), który z jakichś powodów zaopatrzy się dodatkowo w bezlustro FF i z jakichś powodów będzie chciał używać wielkich obiektywów na małym body. Tylko, że takich osób będzie pewnie bardzo mało i robić dla nich ukłon podczas gdy zysku z tego nie będzie dla znacznie większej liczby użytkowników bieda FFu. A wracając do tego co napisałeś to każdy niedopasowany bagnet będzie stwarzał konstruktorom jakieś utrudnienia, tak samo za mały jak i za duży. Gdy będzie za duży to znacznie trudniej będzie zrobić naprawdę małe szkła oraz znacznie trudniej będzie zrobić naprawdę małe body aps-c. Zobacz jak śmiesznie wygląda bagnet w aparatach typu A5100. A teraz wyobraź sobie małe bezlustro z jeszcze większym bagnetem, który pokryje dodatkowo MF.
Ostatnio edytowane przez cz4rnuch ; 23-07-2018 o 13:16
Były czasy jak wielcy na rynku upierali się że aps-c jest wystarczające i nie potrzeba nic większego.
To jest teoretyzowanie i branie pod uwagę że ktoś tam przy stole w Japonii myśli przyszłościowo ale wiemy że często tak nie jest, poczekamy zobaczymy, osobiscie uważam że ma to sens.
Załóżmy że jest matryca mf 80Mpix i z podpiętym obiektywem od FX po odjęciu winiety daje nam podobną ilość pikselków co z D850, można tak teoretyzować śmiało.
Ostatnio edytowane przez ksh ; 23-07-2018 o 13:14
I jaki jest sens w tym co piszesz? Tworzenie matrycy MF z bagnetem, który ją kryje tylko po to używać jej w trybie crop mode (tu akurat FF) pod odcięciu tej winiety, albo zaczernienia. Sens widzę taki sam, jak dylematy tych, którzy się rzucają na magię FF i kupują lustrzankę a potem się pytają czy można do niej podpiąć Sigmę 17-50, bo kasy nie ma na droższe szkła. Ok, piszesz, że ma to sens, bo może i jakiś ma, ale ja właśnie pytam się o to jaki jest ten sens? Bo w sumie tak na gorąco to napisałem i może coś mi umknęło.
Ostatnio edytowane przez cz4rnuch ; 23-07-2018 o 13:22
Co do teoretyzowania na temat średnicy bagnetu.
Istnieją adaptery umożliwiające podpięcie obiektywów FF do Fujifilm GFX 50S. Wg ich twórców, obiektywy FF mają wystarczające pole obrazowe, żeby pokryć średnioformatową matrycę z lekką winietą.
A wracając do bezluster N.
Może Nikon planuje b. jasne obiektywy oraz stabilizację matrycy, więc zrobili bagnet większy, żeby zostawić sobie pole do manewru?
Skontaktuj się z nami