Close

Strona 7 z 9 PierwszyPierwszy ... 56789 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 90

Wątek: Różności

  1. #61

    Domyślnie

    28.


    I takie jeszcze próby kręcenia video poczyniłem.
    https://www.youtube.com/watch?v=YsrpsYAUS9k


    Tak na marginesie. Czy tylko u mnie flickr nie za dobrze chodzi?
    Ostatnio edytowane przez 90s ; 31-05-2019 o 19:29

  2. #62

    Domyślnie

    Najpierw coś o warsztacie:

    W takich estetycznych kompozycjach bardzo ważne są, pozornie nieistotne, szczegóły. Tutaj warsztat oświetleniowy (gobo) jest dobry. Pomysł z szarym trójkątem na górze też OK. Sprawy do przemyślenia:
    - czy ta obśrupana łyżeczka pasuje? Ja dałbym idealnie nową
    - rola ziaren do kawy
    - wrażenie pogięcia tła (może tylko ja to widzę)
    - filiżanka niecentralnie jest i to tak, że nie zostawia światła przy uszku

    Koncepcja

    Podstawowa jest interakcja ziarno - kawa. Bo być może tutaj dałoby się znaleźć pomysł na zdjęcie. Moja stylistka na 100% powiedziałaby:
    - Wiesławie to jakieś niedoru...ne jest
    I miałaby rację! Rzuciłeś parę ziaren ale... nie wiadomo po co. I o ile mogę Ci darować łyżeczkę (wiadomo nie będziesz chodził po nową) i te inne wspomniane wyżej sprawy, mogę darować siermiężność stylizacyjną (wybór porcelany, brak pianki itd) ale martwi mnie brak pracy nad koncepcją.

    Jesteś dobrym, sprawnym warsztatowo, fotografem. Dobrze radzisz sobie z kompozycją, kolorem i oświetleniem. Potrafisz budować tymi środkami nastrój. To wiem, ale chciałbym abyś skupił się na czymś dodanym, coś opowiedział.

    A tak mamy taką myśl: w kawie jest kawa (w sensie ziaren). Tylko to nudne jest, to ja wiem!

    I aby skończyć myśl warsztat to każdy głupi opanuje, a jak nie opanuje to może to nie być ważne. Od dawna (ale szczególnie teraz) liczą się bardziej pomysły jak warsztat. Spróbuj wrócić do zarysowanego związku - nasiona kawy - popularna używka i wymyślić coś innego.

    Pozdro
    Wiesiek

  3. #63

    Domyślnie

    Hey Wiesiu

    Ślicznie dziękuje za analizę i zgadzam się z tym co napisałeś. Dobry pomysł to potęga. A z tym u mnie zawsze słabo było. Zresztą dziś chyba bardzo trudno czymś jeszcze zaskoczyć widza, a coś oryginalnego wymyślić to już w ogóle.
    Temat oklepany a w sieci jest masa zdjęć z kawą i czerwonym kubkiem lub filiżanką. Fakt łyżeczka dostała mocnym światłem i wyszło wszystko na niej, ale flara i ten zygzak na wypukłości mnie przekonał. Jednak fakt jej stan pozostawia sporo do życzenia.
    Co do tła to są to trzy płytki ceramiczne. Efekt zmiętego tła to światło i dodatkowe elementy na płytkach które stworzyły światłocień.

    Nie mam nic ciekawego do fotografowania więc tak sobie przy okazji zrobiłem kilka takich "obrazków". Borówki, kawa i to video.

    A tak w ogóle to co tam u Ciebie ciekawego? Będą jeszcze jakieś teksty na Twoim blogu i w temacie?

    Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki za komentarz.

  4. #64

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez 90s Zobacz posta
    Hey Wiesiu

    Dobry pomysł to potęga. A z tym u mnie zawsze słabo było.

    A tak w ogóle to co tam u Ciebie ciekawego? Będą jeszcze jakieś teksty na Twoim blogu i w temacie?
    Podziwiam Twoją pracowitość, ja foty to praktycznie tylko zawodowo traktuję. No chyba, że narciarskie. Ale jeszcze na chwilę wracając do szeroko pojętego warsztatu. Kreowanie pomysłów to jest warsztat jak każdy inny. Jak się za to solidnie nie weźmiesz to nie będzie rezultatu. Jak to jest, że potrafiłeś ładnie opanować światło (co jest w fotografii zawodowej bardzo ważne) a paru myśli nie stworzysz? Może na początek zajmie Ci to 10 x czasu za dużo i rozboli głowa. Później będzie 9 x i ciut krótszy ból. Aż dojdziesz do tego, że to będzie szło sprawnie. Powinieneś skoncentrować się na tym w czym jesteś słabszy a nie w jakimś sensie powielać swoją metodę wizualną kolejny raz. Są opisane metody tworzenia rozwiązań. Bez problemu znajdziesz książki typu "sztuka kreatywnego myślenia" a tam różne pomysły typu przenoszenie cech (synektyka), lingwistyczne, mapy powiązań, praca w grupie itd. Z czasem wypracujesz swoje własne. Ja pracuję niejako lingwistycznie zastanawiając się nad zakresem pojęć. Co do mnie kiedyś do głowy by mi nie przyszło, że będę copywriterem i napiszę parę dużych treści. Ale postanowiłem to opanować i po pół roku były całkiem OK wyniki. Można. Tutaj popatrz na to jako brakujący element w Twoim rozwoju. Kompozycję masz, światło masz, postprodukcję masz. Pora zająć się brakami.

    Co do mnie. W październiku zeszłego roku zrobiłem ostatni advertorial. ten rozdział chyba się definitywnie zamknął. Nawet tę ostatnią pracę chciałem wrzucić na forum bo jest idealnym przykładem jak z kompletnego niczego zrobić fajny materiał. Byłby to mój łabędzi śpiew. Ale w tym roku trafił do mnie klient z kompletnie afotograficznym produktem. Zrobiłem mu fotę, której potrzebował i opracowałem kod wizualno-graficzno-merytoryczny (a w zasadzie odwrotnie wpierw była koncepcja). Tak jakby to był lider światowy. W pewnym sensie zresztą tak jest. Mój rozmówca bardzo się zapalił i jest zachwycony robotą i koncepcją ale nie jest najważniejszym decydentem. Na razie zapłacili mi za to "preludium" (według mojej, dobrej stawki), wiedzą za ile mogą się prezentować jak top firmy i... zobaczymy. Jakby doszło do skutku to byłby projekt klasy najlepszych moich Polarów. W totalnie niewizualnym segmencie.

    Ale zdecydowanie żyję z czego innego - z tworzenia contentu. Opracowuję pomysły-tematy, robię foty, tekst, jakąś zadrę, w dziedzinie którą dobrze znam (turystyka aktywna mniej lub bardziej i kulinarna) Moje treści aplikują inni. Z tego powodu na razie o fotografii raczej wiele nie napiszę, choć pewnie do 40 tekstów są posegregowane kiedyś materiały. Problem jest taki, że jak mam pro publico bono (a tak naprawdę dla Ciebie i 5 innych osób) coś pisać przez pół dnia to wolę wziąć mojego fulla i pojechać w góry. Swoje w materii studyjnej pokazałem i myślę, że zasadnicze sprawy omówiłem.

    Pozdro
    Wiesiek

  5. #65

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Wujot Zobacz posta
    Problem jest taki, że jak mam pro publico bono (a tak naprawdę dla Ciebie i 5 innych osób) coś pisać przez pół dnia to wolę wziąć mojego fulla i pojechać w góry. Swoje w materii studyjnej pokazałem i myślę, że zasadnicze sprawy omówiłem.

    Pozdro
    Wiesiek
    Myślę że piszesz dla większej ilości osób niż 5. Tylko część się nie odzywa, bo nie ma nic konstruktywnego do powiedzenia na temat tego co pokazujesz i opisujesz. Zwyczajnie nie ten poziom. Kolejni podglądają i kombinują jak wcielić to w swój własny warsztat. Oni też za dużo nie powiedzą, by nie przyznać się że podglądają. I pewnie można by stworzyć więcej takich grup czytelników, ale nie ma po co.
    Pisz i wrzucaj na forum. Czytelnicy są.

    Pozdrawiam.

  6. #66

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez tbogdanowicz Zobacz posta
    Myślę że piszesz dla większej ilości osób niż 5. Tylko część się nie odzywa, bo nie ma nic konstruktywnego do powiedzenia na temat tego co pokazujesz i opisujesz. Zwyczajnie nie ten poziom. Kolejni podglądają i kombinują jak wcielić to w swój własny warsztat. Oni też za dużo nie powiedzą, by nie przyznać się że podglądają. I pewnie można by stworzyć więcej takich grup czytelników, ale nie ma po co.
    Pisz i wrzucaj na forum. Czytelnicy są.

    Pozdrawiam.
    Dzięki za mobilizację, co do ilości czytelników to mam statystyki na stronce i historię ruchu. I tam docierało 20 osób czytających dość systematycznie i do 10 którzy prawie wszystko lub wszystko (około 5) zaliczyli. To jest ten target, który czyta dokładnie to co napisałem. Nie myśl, że w dobie walki o uwagę i ilość, specjalnie mnie to przejmuje. Tych 10 uważnych czytelników jest dla mnie wartych 1000 x bardziej jak jakiś sztucznie napędzony ruch. Bardziej brakowało mi (np przez forum) dyskusji, silniejszego odzewu, polemiki - z pewnością nie pozjadałem wszystkich rozumów i mam mojszą rację a chciałbym znać te twojsze też. Ale może tak być jak mówisz.

    Moim problemem jest, że publicznie tworzę aż 3 rodzaje treści: narciarskie (skialp, freetour), turystyczne i fotograficzne. Dzięki pierwszym mam partnerów w moim hobby i tworzymy dość skonsolidowane środowisko. Udaje się zebrać ekipy na bardziej egzotyczne tematy. Bardzo o to dbam. Z drugiego żyję. Może nie rewelacyjnie ale za to bardzo aktywnie. Po latach "nory" studia spędzam całe dnie w terenie. I mam dużo radochy. Fotografia zdradziła mnie - w obecnej rzeczywistości trudno o robotę, którą chciałbym wykonywać. Gdybym bardzo się starał to może jeszcze bym coś wyszarpał. Ale na te zabiegi szkoda mi czasu. Wobec tego udowadnianie i pokazywanie moich kompetencji niezbyt mi pomoże a pisanie w branży co się zwija... patrzę na to stoicko. Choć mam w głowie plan książki co pewnie wywróciłaby trochę branżę oświetlania.

    Ale dzięki za post - wrzucę wpierw mój łabędzi śpiew a później zobaczymy.

  7. #67

    Domyślnie

    Ja juz tyle achow i ochow o Wiesiu nasmarowalem, ze mnie samego mdlilo od czytania tego. Powtorze tylko, trudne sa tematy profesjonalnej fotografii jak w kazdej dziedzinie, specjalizacja, talent, doswiadczenie. Wiesiu ma to wszystko w jednym swoim bycie, dzieli sie tym i chetnie by wychowal sobie synka/coreczke, ktora kontynuowalaby wbrew powszechnosci ten rodzaj sztuki/profesji. Ze spokojem patrze na rozwijajacy sie bum fotograficzny, bo przez sito rynku zostana tylko tacy, ktorzy cos robia w tej materii i to robia najlepiej. A zdobywanie wynagrodzenia za dobra prace to jest zupelnie inna historia.
    Tyle na szybko, bo za chwile mam spotkanie
    Wiesiu udzielaj sie, ja czytam.
    Pozdrawiam
    Carlo
    Sluzba niewybatozona z rana predko sie bisurmani
    www.smooth.photography/vs13

  8. #68

    Domyślnie

    Mnie również zawsze dziwiło dlaczego temat Wiesia nie cieszy się dużo większym zainteresowaniem. Jednak doskonale rozumiałem ile pracy i wysiłku wkładał w przygotowanie swoich tematów, które w sumie robił dla innych w czynie społecznym.
    Dlatego zawsze coś tam skrobałem pomimo że jak Kolega Carlos jedynie można było achy i ochy pisać bo jednak tematyka i zagadnienia były poza zasięgiem równej dyskusji, tak jednak bardzo dużo mi dały jego wypowiedzi i rozmowy.
    Mam jednak nadzieje że się skusisz Wiesiu na książkę bo nie ma takich publikacji, a szczerze mówiąc to może być to bardzo ceniona pozycja zwłaszcza że poruszasz rzeczy których nikt nie rusza.
    Dziś wszyscy sprzedają poradniki pokazujące tylko walory techniczne a co gorsza przeciętną fotografię okraszaną toną obróbki w photoshopie.

    Twój temat i dyskusje z Tobą spowodowały u mnie że przede wszystkim odpuściłem temat techniki i pytań jak to oświetlono lub zrobiono. Pomimo że nadal uważam że słabo mi wszystko wychodzi. Tak jednak teraz skupiam się na pytaniu po co i próbie uzyskiwaniu konkretnych "emocji" zamiast wykorzystywaniu lub stosowaniu konkretnych technik lub systemów.
    Co do kompozycji, pomysłu i całej reszty to u mnie jest to droga przez mękę która się nie zmienia. Dlatego robię proste obrazki bo nad kompozycjami wieloelementowymi jak np. Twoje flakoniki z perfumami nawet nie miał bym szans tego ruszyć.
    Tam gdzie ty masz podłogę u mnie zaczyna się stratosfera. I cokolwiek bym napisał na ten temat to będzie to usprawiedliwianie braków na każdej płaszczyźnie.
    Jednak mam pełną świadomość że robię to czysto z zamiłowania bo próg i poziom jaki panuje w tej dziedzinie fotografii jest poza moim zasięgiem. Tak pomysłu,wykonania i wszystkiego pomiędzy.
    Pomimo przeczytaniu wszystkich poleconych mi przez Ciebie publikacji jak Sztuka i percepcja wzrokowa nie uważam abym poczynił jakieś przełomy lub przeszedł zmiany. Myślę że wynika to z faktu że po prostu nie potrafię zrozumieć tych zagadnień i wdrożyć ich w życie.
    Może za kolejne 10 lat będzie lepiej, póki co za tępy jestem na to wszystko. A że interesuje mnie wiele różnych tematów fotograficznych i nie potrafię się ukierunkować na jeden i drążyć go do skutku. Szczerze wątpię aby coś ze mnie było poza w najlepszym wypadku średniakiem.


    Wracając jeszcze do Twojego tematu Wiesiu to dla mnie cały Twój cykl Polara to przykład geniuszu przykuwania uwagi połączonego z oryginalnymi pomysłami oraz najwyższym poziomem wykonania. Pomimo że zdjęcia maja tyle lat do dziś robią wrażenie.
    Dlatego jak czytam że nad czymś nowym pracujesz to tym bardziej odkopuj temat i uciesz swoich wiernych fanów nowym postem

    29.
    Ostatnio edytowane przez 90s ; 01-06-2019 o 12:08

  9. #69

  10. #70

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez 90s Zobacz posta
    Mnie również zawsze dziwiło dlaczego temat Wiesia nie cieszy się dużo większym zainteresowaniem.
    Bo było za trudno, trudno, bo zamiast nacisnąć spust migawki, trzeba było się zastanowić, zadbać o kompozycję, o światło, o wiele rzeczy, o których zwykły użytkownik aparatu nawet nie myśli. Za to myśli, że skoro ma trochę lajków na fejsie to z jego fotami jest wszystko ok.
    No niestety ale u Wujota trzeba myśleć, zadbać o detale. Samo zarejestrowanie fotki to wisienka na torcie. Ale żeby była wisienka to musi być tort. A tortu wcale nie robi się tak łatwo, co przeraża wiele osób.
    Dlatego mimo, że temat arcy ciekawy, odzewu nie będzie miał zbyt wiele.
    możliwe, że się nie znam a monitor mam słaby

Strona 7 z 9 PierwszyPierwszy ... 56789 OstatniOstatni

Podobne wątki

  1. [ Przyroda ] Roznosci...
    By kulama in forum Przyroda i makro
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 16-04-2014, 13:40
  2. [ Pozostałe ] Różności
    By Tomaaz in forum Grafizacja, foto - żart, pozostałe
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 25-03-2013, 15:10
  3. [ Pozostałe ] Różności
    By Patryk546 in forum Grafizacja, foto - żart, pozostałe
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 31-01-2013, 14:14
  4. [ Przyroda ] Różności
    By jajacek44 in forum Przyroda i makro
    Odpowiedzi: 13
    Ostatni post / autor: 29-02-2012, 23:39
  5. [ Pozostałe ] różności
    By maryczary in forum Grafizacja, foto - żart, pozostałe
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 24-04-2011, 22:50

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •