Szanowni specjaliści od wszelkiego rodzaju szerokich kadrów .

Kolega z pracy chce kupić sobie coś ekstremalnie szerokokątnego. Dałem mu do wypróbowania mojego Nikkora 10-24 i nie do końca był zadowolony. W rozmowie wyszło że naoglądał się zdjęć z rybiego oka i to skłoniło go do myślenia o czymś takim, ale najpierw chciał spróbować UWA, żeby się upewnić.
Teraz to o co mu chodzi - obiektyw ma być ostry i bez aberracji. Do tego jasny, by móc robić zdjęcia z ręki (jest świadomy że dla dobrego obrazu zwykle trzeba lekko przymknąć przysłonę). Dobrze że nie musi być przy tym tani, bo bym go sam wyśmiał .
Oczywiście obiektyw do zabawy, nie do zarabiania i wie że może mu się szybko znudzić. Najwyżej będzie głównie leżał na półce, ale on lubi wszystko mieć (choć wcale za bogaty nie jest) i nie koniecznie musi tego używać.
Moje doświadczenia z rybim okiem, to kilkukrotna zabawa pożyczonym Samyangiem także nawet nie wiem co mu polecić do wypróbowania.

Możecie coś podpowiedzieć z własnego doświadczenia?