Witam, wczoraj podczas robienia zdjęć moim Nikonem D7200 zauważyłem w wizjerze dość sporą czarno-szarą plamkę. Dziś postanowiłem w domu, że zdejmę obiektyw i spróbuję to wyczyścić. Najpierw podmuchałem, ale nic się nie poprawiło, potem przetarłem delikatnie lustro i matówkę bawełnianą szmatką. Po założeniu obiektywu plamy nie było, ale za to na całej powierzchni były lekkie ciemne smugi, najpewniej ta rozmazana plama. Wygląda to na olej. Co zrobić, czy jest sens dalej czyścić, czy oddać do serwisu Nikona (na gwarancje, czy jak?), czy dać sobie spokój? Dodam, że aparat jest nowy, bo ma zaledwie 300 zdjęć na liczniku.
Szukaj
Skontaktuj się z nami