USB to jest na obudowie dysku. Sam dysk jest SATA.
Szukaj
USB to jest na obudowie dysku. Sam dysk jest SATA.
Nie kapujesz. Dyski są OK. Sposób przesyłu danych jest do bani
To co masz - dysk w obudowie z USB 2.0 to coś archaicznego. taka obudowa kosztuje kilkanaście złotych. Rozkręć to i wyrzuć obudowę, niewiele stracisz. Dysk jest cenny. I albo kup lepszą obudowę z USB 3.0, za pare dych i wsadź tam dysk, albo (co zalecam) kup stacje dokującą, najlepiej na 2 dyski, na USB 3.0 (np. wspomniany Unitek Y-3026 lub cos w tym stylu).
Ja mam te obudowę i sporo dysków luzem. Nie potrzeba mieć dysków w obudowach, to nie ma sensu. W obudowach to sie ma dyski do laptopów, 2,5 cala, bo one nie potrzebują zasilania.
O kurcze o tym nie wiedziałem. No masz racje że nie zatrybiłem. Na dyskach ma takie obudowy
To są 2.0
3.0 są od około 50 zł. Ale po co? Będziesz musiał mieć tyle obudów co dysków. A jak kupisz stacje dokującą to potem dokupujesz same dyski. Wychodzi taniej, zabiera mniej miejsca itd.
Ostatnio edytowane przez Borat1979 ; 12-11-2016 o 02:33
Transfer zależy zarówno od interfejsu, jak i od modelu płyty głównej - od ogólnej przepustowości systemu. Dane, które producenci podają np. dla dysków twardych można sobie zwykle wsadzić między bajki.
W kwestii obudów USB 3.0 szczerze polecam wyroby firmy LogiLink. Dziś niewiele firm robi rzeczy tak solidne. Na uwagę zasługują zwłaszcza modele wykonane z metalu.
Jeśli doby nie styka, to faktycznie wyjmij je z obudów i - o ile mają SATA - wepnij w płytę główną i będzie ze 3x szybciej.
A co powiesz na taki wynalazek. Nie ukrywam że kupuję różne rzeczy od chińczyków zresztą chyba wszystko jest chińskie i jakoś daje rade.
Skontaktuj się z nami