Witajcie
jeśli temat już był to bardzo proszę, tam mnie przekierować bo ja takiego nie znalazłam
Od razy zaznaczę, że amatorsko "bawię się" w fotografię i obróbkę zdjęć dla mnie i dla najbliższych. Dzisiaj dostałam prośbę, czy mogłabym wyczyścić starą analogową fotografię z plamek, zagnieceń i zabrudzeń. Jako, że lubię wyzwania i takie rzeczy jak przeklejanie głów czy odchudzanie na fotografii mi nie straszne to stwierdziłam, że spróbuję

Zanim jednak spędzę parę godzin na kombinowaniu z czym to się je, chciałam was, doświadczeni forumowicze, spytać jak się do tego zabrać?

Cały mój warsztat to głównie program Photofiltre i wolałabym do tego się ograniczyć, chyba że Photoshop lub Lightroom jest tutaj niezbędny, to trudno, będę musiała po prostu przypomnieć sobie jak one działają.

Poniżej przesyłam jedną z fotografii, które dostałam, jak widać głównie na postaciach są pionowe paski i białe punkciki, kreski, tak samo na drzewach, co chciałabym usunąć.

Myślałam nad ręcznym wypełnianiem tych plamek ew. klonowaniem/stemplowaniem tam gdzie jest jednolity odcień, lub zmiękczaniem czy zamgleniem. (Z tymi paseczkami będzie jednak gorzej). Dobrze kombinuję, czy powinnam użyć innych narzędzi lub zupełnie innego programu?

Jak jeszcze polepszyć jakość takiego zdjęcia, wyostrzyć? A może jeszcze jakoś pokolorować? (o to chyba tez będę się później pytać )

I w końcu: czy tak przeskanowane jest ok, czy jest np lepszy skaner albo lepiej zrobić zdjęcie zdjęciu i przerabiać je w komputerze? Jak już mówiłam, nie musi być idealnie, to jest głównie rozrywka dla mnie i po prostu chciałam chociaż odrobinę pomóc znajomym

Będę bardzo wdzięczna za choćby najmniejszą odpowiedź!