N 24-120 lub S24-105
Szukaj
N 24-120 lub S24-105
Pozdrawiam Krzysiek vel kojot. |Z6II|N24-70/2.8S|N70-200/2.8S|N24-200|ZTC-2.0x|S135/1.8|V40/1.2|N105/2.5| kojotowe.pl fikołki
Takich zoomów, to nie mam. Tzn. mam, ale pod DX ( mam D40 i N10-24 oraz N 18-200 ). Teraz chcę zabrać D600.
Wyjazd jest typowo turystyczny - 2 tyg. Tokyo, Nikko, Kanazawa, Kyoto, Nara, Himeji, Hiroshima, Koyasan, Hakone. Raczej dużo fotografowania.
Przerabiałem już np. Nex'y, ale wolę jednak fotografować lustrzanką, choć jest większa
IMO N 28-80 ( 3.3-5.6 G ) jest OK. Ale na wieczór w Kyoto (ciekawe, czy uda ci się sfotografować jedną z około setki gejsz w mieście) by się przydało coś jaśniejszego.
Doradzę jeszcze maksymalizowanie czasu w Kyoto, np. kosztem Tokio. W razie czego przy dworcu w Kyoto jest gigantyczny sklep z elektroniką, z łatwością dokupisz tam potrzebny obiektyw
Ostatnio edytowane przez Kojocisko ; 26-09-2016 o 16:40
Pozdrawiam Krzysiek vel kojot. |Z6II|N24-70/2.8S|N70-200/2.8S|N24-200|ZTC-2.0x|S135/1.8|V40/1.2|N105/2.5| kojotowe.pl fikołki
Plastyka, detal i możliwość złapania 'momentu" to dla mnie tylko tele. Może moje przyzwyczajenie, ale ciekawych wiele momentów mi uciekło jak nie miałem go zapiętego. Najmniej cenię szeroki kąt, ale ja to ja.
Gdybym miał wybierać to uniwersalny zakres 28-80 i tele 70-200 ze światłem 2.8 baaardzo się przydaje.
Ale weź tez pod uwagę co na miejscu będziesz fotografował, co innego jechać do miejskiej jungle a co innego na pustynię i tam gdzie detale architektoniczne. Co wyjazd i człowiek to inne podejście oraz cel do sfotografowania.
Niemniej życzę udanego pleneru i pozytywnych emocji
Wystawiłem całą zgraję na stół. Potem drogą eliminacji zacząłem chować te, których raczej nie zabiorę. W tej chwili zostało ciało D600, Sy14, N20 i N28-80. Wygląda nienajgorzej.
Z mojej natomiast praktyki na wyjazdach wynika, że jednak zoomy to jest to, czego częściej się używa. Wszystko oczywiście zależy od podejścia, tematów, które Cię interesują. Ultra szerokiego kąta aż tak bardzo zwykle nie brakuje na takich wyjazdach, mz zamiast Sy14 i N20 wystarczy N 18-35G. Najważniejszy dla mnie jest standard, najlepiej jasny, więc N28-80 to tak sobie, dorzuć 50. Innych stałek bym nie brał. Wyjazd zorganizowany, grupa, czy sam decydujesz o czasie?
Ja tam przeżyłbym taki wyjazd nawet z jednym szkłem byle to był wspomniany przez poste zoom. Wspominałeś coś o N24-85G VR. Lekki, jest dość szeroko i portretowo. No ale rozumiem, że do Japonii nie lata się codziennie więc człowiek chciałby się jakoś dozbroić na wszelki wypadek. Ja uważam, że dwa obiektywy to optimum, jeśli są lekkie i kompaktowe to można pomyśleć o trzech ale jeśli zdjęcia nie są priorytetem to i tak będą one leżeć w plecaku lub torbie. No chyba, że tylko ja jestem taki leniwy, że nie chce mi się zmieniać obiektywów.
Chyba nie tylko Ty jesteś leniwy
Dwa szkła zwykle wystarczą, pytanie tylko, czy kolega zechce fotografować przyrodę (szeroko rozumianą) tudzież jakieś detale, wtedy tele może zabraknąć. I jakie ogniskowe lubi na co dzień. Fakt, że stałki najczęściej przeleżą w torbie, jednak czasem dla jednego spaceru warto zabrać 50 czy 35.
Ps. Pytanie "jakie obiektywy zabrać?" to prawie "jak żyć, panie premierze?"
A może po prostu zabrać jedno szkło z klasyczną ogniskową i nim opierdzielić cały temat. Mnóstwo ludzi tak robi i śmiem stwierdzić ze przywożą wtedy genialny materiał. Nie ma żonglerki szklarnią i dumania czy zapiąć UWA, tele, makro czy stałkę a może lampe i softbox
Kiedyś tej poleciałem na wyjazd - foto plecak ważył niecałe 10kg - dwie cyfry, szklarnia i analog. Focenie polegało głównie na zastanawianiu się czy mam zapięte dobre szkło, czy może to lepiej analogiem a jeśli tak to jaki film. A jak nie było tych dylematów to bałem sie czy z plecaka nikt mi nie wyciaga klamotów, musiałem pamiętac czy w knajpach mam go przywiązanego do nogi itp itd... NIGDY WIĘCEJ !!
do autora wątku ---> Jedno szkło wzmoże Twoją kreatywność. I to mocno.
Skontaktuj się z nami