Aż z ciekawości sprawdziłem, teraz w La Paz wilgotność wynosi 75%, w Warszawie - aż 75% dla Warszawy jutro podają 91%. "Sucha Polska"
Szukaj
Aż z ciekawości sprawdziłem, teraz w La Paz wilgotność wynosi 75%, w Warszawie - aż 75% dla Warszawy jutro podają 91%. "Sucha Polska"
z pozdrowieniami - KrzysiekNikon Z6 + Z9 + N14-24 f/2.8S + N24-70 f/2.8S + N70-200 f/2.8G VR II + 35 f/1.8S + 50mm f.1.8S + Planar T* 50 mm f/1.4 + 85 f/1.8S + N105 f/1.4E + S135 f/1.8
A w polskich jeziorach wilgotność jeszcze większa La Paz to 3,5 tysia metrów nad poziomem morza a wilgotność co do reguły maleje wraz z wysokością (z małymi wyjątkami). Boliwia to także dżungla (np dorzecza Amazonki) z klimatem w zasadzie równikowym i pewnie o to chodziło koledze. Kto zaznał takiego klimatu raczej nie pomyli go z polskim. Nie wiadomo gdzie się temu panu coś tam przydarzyło, ale chwali się między innymi wizytą i zdjęciami z największego na świecie solniska, Salar de Uyuni. Możliwe, że nie dba o sprzęt i to nie klimat a zdrowy rozsądek go zawiódł.
Oj tak tylko się droczyłem przecież wiadomo jak jest.
http://ex.twojapogoda.pl/wiadomosci/...otnym-panstwem
Mimo wszystko uważam, że raczej tu zawinił czynnik ludzki. Z drugiej strony koleś i jego portfolio nie wskazują na żółtodzioba.
Zdjęcia z solniska pewnie ma już z zapasowego body
Ostatnio edytowane przez MstrG ; 24-10-2017 o 14:43
z pozdrowieniami - KrzysiekNikon Z6 + Z9 + N14-24 f/2.8S + N24-70 f/2.8S + N70-200 f/2.8G VR II + 35 f/1.8S + 50mm f.1.8S + Planar T* 50 mm f/1.4 + 85 f/1.8S + N105 f/1.4E + S135 f/1.8
Właściwie o czym my tu piszemy (właściwie ja piszę)? Teraz dopiero zobaczyłem ten klip i po tym uśmieszku (około 1 minuta od początku) już wszystko wiem
Uśmieszek raczej był do ostatniego zdania, dlatego lepiej obejrzeć od 0:50.
z pozdrowieniami - KrzysiekNikon Z6 + Z9 + N14-24 f/2.8S + N24-70 f/2.8S + N70-200 f/2.8G VR II + 35 f/1.8S + 50mm f.1.8S + Planar T* 50 mm f/1.4 + 85 f/1.8S + N105 f/1.4E + S135 f/1.8
akustyk.fc.pl albo tez bartrozanski@flickr
Najlepiej obejrzeć od początku a coś zaś się tyczy uśmieszku to chodziło mi o pewną pozę typu jestem hardkorem, olewam sprzęt, jadę po bandzie i robię sobie z tego jaja twierdząc, że jest inaczej przy okazji okraszając to przebitkami, które świadczą o tym, że w istocie jest odwrotnie. Taki zgryw, który dobrze sprzedaje się w sieci a skoro już o tym mowa to takim klipem można jak widać wypłynąć na niedostępne wcześniej odmęty internetu a co za tym idzie może nawet klikami odbić sobie niepowetowaną stratę.
Skontaktuj się z nami