dziękuję za uwagi. Czy mogę prosić o doprecyzowanie co oznacza wyciąganie za bardzo cieni? Faktycznie zdjęcia robione były w ciężkich warunkach, słońca było zdecydowanie zbyt dużo. Jeśli chodzi o Clarity to w pierwszym zdjęciu +16 w drugim 0. Co oznacza że wyglądają na "brudne" Będę wdzięczny za dodatkowe uwagi. A jeśli chodzi o kadrowanie czy w tym temacie jest przyzwoicie?
Myślę, że generalnie chodzi o to, żebyś zrozumiał, że głównym czynnikiem budującym nastrój zdjęcia jest światło i traktował je jako swojego sprzymierzeńca, a nie wroga, lub ewentualnie "zmusił" je do współpracyZamieszczone przez robertklein
Jeżeli ustawiasz portretowane osoby w cieniu np. ściany budynku, albo ich własnym cieniu (tak jak zrobiłeś na drugim zdjęciu) światło będzie bardziej rozproszone, ale też zimne.
Jeżeli ustawisz te same osoby w cieniu np. drzewa, efekt będzie podobny, i może dojść do tego jeszcze zielony zafarb (ze światła przedostającego się przez liście), który będzie trudno usunąć.
Jeżeli fotografujesz w silnym, ostrym słońcu, możesz mieć głębokie cienie. Programowo da się je rozjaśnić, ale efekt będzie daleki od naturalnego (to może miał na myśli Aeon88 mówiąc "brudne").
Moim zdaniem zbawienna mogłaby być w tej sytuacji blenda. Jeśli nie zamierzasz zarabiać takim fotografowaniem na życie, na początek wystarczy "po taniości", np. kilkudziesięciocentymetrowa w kształcie koła, tak żebyś mógł doświetlać same twarze i skumał ideę odbijania istniejącego światła.
Bez blendy na Twoim miejscu nie ustawiałbym państwa młodych tyłem do słońca, bo wtedy najlepsze światełko masz na ramieniu i karku pana młodego - czyli elementach dość mało istotnych dla fotki. Raczej spróbowałbym ze światłem pod kątem z boku i patrzył, co z tego wyniknie.
Obronną ręką z tej sytuacji wyszli państwo młodzi - ich uśmiechy nie mają sztuczności i zachowują się całkiem naturalnie. Powodzenia
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
Skontaktuj się z nami