Związałaś się emocjonalnie z tymi zdjęciami, ale z perspektywy widza nie ma tej więzi, za to jest widać szereg błędów. Aczkolwiek moja żona jak je podejrzała, to powiedziała "o jakie ładne". Ale to kwestia widzenia - ocenia treść (czyli miejsce i być może właśnie wspomnienia albo skojarzenia z tym miejscem) a nie formę, przez to zupełnie inaczej patrzymy na zdjęcia. Jeśli chcesz je robić dla siebie i sprawia to przyjemność, ok. Jak chcesz się rozwijać w fotografii to inna rzecz. Wszystkie te zdjęcia cierpią na przegadanie. Za dużo, za dużo, za dużo. I zupełnie złe światło - a to jest najważniejszy czynnik tworzący krajobraz.