codzienność - niecodzienność

[burton]

Zapraszam do środka...

1.

źródło

[cz4rnuch]

Burton, odbierz to co napiszę jako zwykłe czepialstwo, ale i tak nie mogę się powstrzymać. Swego czasu chyba właśnie Ty w wątku dotyczącym Fuji narzekałeś na jakość wrzutek (jeśli nie to przepraszam, widocznie Cię z kimś pomyliłem) a tymczasem już któryś raz serwujesz nam (mi) mocno kontrowersyjny kadr. Dla mnie kontrowersyjny bo kolejny raz mimo szczerych chęci nic ciekawego nie jestem w stanie z niego wydobyć. Nie widzę tematu, graficznego skojarzenia czy chociażby jakiegoś foto-żartu. Dla mnie kolejny słaby kadr. Pozdrawiam.

[burton]

Dziękuję za opinię. Nie ma problemu. Może któreś z kolejnych wywoła jakiekolwiek emocje lub Ci się spodoba. Pozdrawiam

[Archibald6803]

nie przesadzajmy ...... pierwszy raz w życiu, na płycie g-k (w centralnym punkcie kadru) widzę odręcznie napisaną literkę "J"; dla mnie tytuł foty dobrze koresponduje z tym faktem ...... ....... wręcz nawet powiem bez ogródek: emocje mną szarpią ...... szczególnie w okolicach przepony

[burton]

Mam nadzieję, że nic Ci nie pęknie i będziesz żył długo i szczęśliwie Mnie w tej scenie zainteresował fakt, że faceci wnoszą do budynku płytę a teren budowy - remontu jest po przeciwnej stronie. Ot taka prosta, codzienna sytuacja Przepraszam, że uraziłem szacowne grono tym okrutnym gniotem.

[Archibald6803]

..... budowa NIE MOŻE BYĆ na wprost ( lub po przeciwnej stronie - jak to określiłeś) bo w TYM właśnie kierunku podążają wszystkie osoby nie związane z pracami budowlanymi, a przecież "osobom postronnym wstęp na teren budowy zabroniony" ...... ; budowa jest TU gdzie wchodzą budowlańcy z płytą; na 99%

[zeberek1]

No... nie ma to jak wstawic fote dobrej dupy. Wtedy ochy i achy aż tą dupe z kadru wyrywają... A tam gdzie trzeba troche pomyśleć... oj boli!

[cz4rnuch]

... A tam gdzie trzeba troche pomyśleć... oj boli!

Starałem się. Nawet nie trochę

...Mnie w tej scenie zainteresował fakt, że faceci wnoszą do budynku płytę a teren budowy - remontu jest po przeciwnej stronie. Ot taka prosta, codzienna sytuacja Przepraszam, że uraziłem szacowne grono tym okrutnym gniotem.

Ja się nie czuję urażony, po prostu uważam, że zdjęcie jest słabe i postanowiłem Ci o tym napisać bez ogródek. No chyba, że nie zależy Ci na feedbacku albo wolisz samo głaskanie A co do tej niecodziennej sytuacji to założę się, że w tym budynku do którego wchodzą panowie też jest remont (no chyba, że materiały ukradli i niosą do dziupli). Poza tym zerknąłem jeszcze raz na zdjęcie i wydaje mi się, że w tle remontuje się elewację a do tego rodzaju zabiegów chyba nie stosuje się płyt kartonowo-gipsowych Pozdrawiam i bez odbioru.

[Archibald6803]

...... A tam gdzie trzeba troche pomyśleć... oj boli!

.... że co ? sugerujesz, że kadr przedstawia złapanych na gorącym uczynku chłopaków, którzy "zajumali" z jakiejś budowy płytę g-k i właśnie ją wnoszą do prywatnego magazynu trefnych towarów ? hmmm ...... może i tak być ....... to by tłumaczyło skąd na płycie literka "J" (przyp. "J" od jumać ; czyli "płyta do zajumania")

[amirez]

Generalnie dyskusja przypomina spór o liczbę osób idących w pochodzie
Zdjęcie jak zdjęcie. Nic do historii fotografii nie wnosi, jak i nic tej historii nie ujmuje. Przypisywanie niesprawdzonych sugestii wygląda na przerost treści nad formą.
Ps. "insynuacje" na murze z lewej bym wystemplował