35 plus 15?
Nic pomiędzy ?
Szukaj
35 plus 15?
Nic pomiędzy ?
R | 35 | 50 | 135
ja wezmę chyba tego Irixa 15 plus 24A
R | 35 | 50 | 135
Mówisz ze z jedna nerką da sie żyć
R | 35 | 50 | 135
Jestem po pierwszych próbach Irix 15 Blackstone. Muszę stwierdzić, że odkrywam fotografię na nowo. Wcześniej około 2,5 roku dźwigałem Nikona 14-24. Co ciekawe, zazwyczaj używałem skrajnych ogniskowych, czyli 14 i 24 mm. Ponadto zakupiłem do niego holder i filtry w rozmiarze 150 x 170 mm. W pewnym momencie doszedłem do wniosku, że mam dość tego "kloca". Pozbyłem się go na rzecz Sigmy 24 Art. Trochę tęskniłem za szerokimi kadrami. Zacząłem robić pejzaże panoramiczne Sigmą 24 używając pionowych kadrów. Efekty były bardzo fajne, pod warunkiem, że program "zechciał" poprawnie to złożyć. Wyposażyłem się w bardzo stabilny statyw z "wypasioną" głowicą, umożliwiającą precyzyjny obrót. Niestety nie zawsze było OK. Chodziły mi po głowie pomysły o zakupie profesjonalnej głowicy do panoram, lecz odrzuciłem je z uwagi na perspektywę dźwigania dodatkowych klamotów. Kiedy pojawiła się zapowiedź o tym Irix 15 to byłem pewien, że to będzie mój podstawowy obiektyw. Kiedy był już dostępny w sprzedaży zamówiłem bez wahania. Wybrałem droższą wersję, gdyż potrzebuję wersję uszczelnioną maksymalnie, gdyż często używam w fabryce, gdzie występuje dość duże zapylenie. Także w plenerze, nad jeziorami wieczorową porą, często trzeba wręcz wycierać zaparowane soczewki, aby zrobić poprawne zdjęcia. Jakość wykonania tego obiektywu to poziom Zeissów. Wszystko jest precyzyjnie wykonane "po szwajcarsku", ergonomia i zastosowane rozwiązania to najwyższa półka światowa. A teraz to co najważniejsze, czyli jakość optyczna. Pierwsze zdjęcia to próba opanowania techniki ostrzenia manualnego. Ogólnie efekty zadowalające, porównywalne z nikonowskim 14-24. Następne próby i szokujący wniosek, że ostrzenie "na kropkę" jest nie precyzyjne w porównaniu ze 100% powiększeniem w Live View. Jednym słowem system wspomagania w wizjerze zawsze powodował ustawienie ostrości za obiektem. Nie jest to wielki problem na tak krótkiej ogniskowej z uwagi na dużą głębię ostrości. Testy wieczorne z użyciem lekkiego statywu i LV były bardzo dobre. Lekka winieta na F 2.4 występuje, ale nie rzuca się w oczy. Bardzo znikome dystorsje w porównaniu do N 14-24. Bardzo dobry mikro kontrast. Fotografie rozgwieżdżonego nieba pokazują brak "komy" w rogach (szok). Trochę gorzej wypada odwzorowanie świateł w nocnych fotografiach, ale szerokie szkła tak mają. Dzisiaj użyłem stabilnego statywu do wieczornych pejzaży nad jeziorem i jestem w szoku co można uzyskać z tego Irixa zapiętego do D800. W weekend postaram się wrzucić parę fotek, aby nie wyjść na "gawędziarza".
Wnioski - do spokojnego fotografowania szkło marzenie. Nie należy bać się manualnego ostrzenia na ogniskowej 15 mm, głębia jest tak duża, że drobne nieostrości są niewidoczne. Jest naprawdę szeroko na FX. Do pejzaży, architektury, do fotografowania pomieszczeń, super szkło dla "włóczykijów" i "nocnych marków". Szczerze polecam tym, którzy mają trochę obycia z obiektywami szerokokątnymi.
________________________
Z7, 14-30 f4, 24-70 f4, 20 1.8s, 50 1.8s, MC 105 2.8 VR s
To i ja dodam coś od siebie - dziś zakupiłem Irixa 15/2.4 w wersji Firefly (czyli tańszej)
Chwilkę pobawiłem się nim, bo nie miałem czasu na nic więcej. Potwierdzam, że ostrzenie "na kropkę" nie sprawdza się, ale w Samyangu 14/2.8 też mi się nie sprawdza. LV i powiększenie daje znacznie lepsze efekty. Mechanicznie jest pierwsza klasa. Metalowy, wszystko ładnie się kręci, dobrze jest spasowane. Nic dodać, nic ująć.
Optycznie na razie się nie wypowiem (oglądałem tylko JPG na ekranie aparatu), ale pewnie spora część będzie zainteresowana porównaniem z Samyangiem 14/2.8. Tego Samyanga mam pożyczonego, więc mam nadzieję w weekend zrobić jakieś testy i dam znać/wrzucę NEFy.
Za to od razu widać różnicę w WB (ustawione na auto). JPGi z Samyanga wychodzą wyraźnie zażółcone względem Irixa (z Irixa są bardziej naturalne). Tak samo dystorsja z Irixa jest nieporównywalnie mniejsza niż w Samyangu (akurat w salonie bawiłem się ze zdjęciami na podłodze w płytkach i z kasetonami na suficie, więc takie rzeczy było widać doskonale). Wszystkie linie są przynajmniej proste (tutaj nawiązuję do znanej fali z S) i wyraźnie mniej beczkowate niż z S.
D610 + Irix 15/2.4 + S24/1.4 Art + S35/1.4 Art + N85/1.8G + S70-200/2.8 OS + N200-400/4 VR + SB900 + trochę pomniejszych klamotów
Ja wciąż nie rozumiem różnic między tymi wersjami ...
możliwe, że się nie znam a monitor mam słaby
Skontaktuj się z nami