Dobra, podsumuję dyskusję.
1. Czy dyfrakcja istnieje? Tak. Niestety tak.
2. Czy na ostrość ma wpływ pozytywny, czy negatywny? Negatywny. I mały.
3. Czy - jak to niektórzy bezmyślnie mówią - mocno traci się na wartości przymykając przysłonę powyżej f12 (powiedzmy, bo granica jest umowna)? Nie. Zdecydowanie nie, a już zwłaszcza nei 'mocno'.
4. Co to jest, jak się mawia, żeby nie wychodzić poza jakąś umowną graniczną przysłonę, powiedzmy f12 - żeby nie doszło do sytuacji że jakoby 'dyfrakcja zjadła zdjęcie'? To jest kretynizm. Najczystszy, bo bezmyślny.
Dziękuję za uwagę.
Szukaj
Skontaktuj się z nami