Post ten dotyczy aparatu Nikon D 7100, ale prawdopodobnie nie tylko tego modelu.
Jakiś czas temu zakupiłem filtr ND 1000 z zamiarem wykonania kilku zdjęć rozmytych wodospadów. Gdy znalazłem trochę czasu udałem się na pobliski wodospad, żeby wypróbować nowy nabytek
Zdjęcia jednak już na podglądzie wypadły źle, pojawił się na nich zafarb w kolorze zbliżonym do magenty.
Dla kontroli zdjąłem filtr i zrobiłem normalne zdjęcie, żadnego zafarbu już nie było.
Nie potrafiłem zrozumieć co się dzieje, aparatem tym robiłem już zdjęcia z czasami w okolicach 15 sekund i żadnych sensacji nie było.
Szukałem informacji w internecie, ale niczego sensownego nie znalazłem.
Zwróciłem się więc do Serwisu Nikon z prośbą o poradę. Niestety Serwis Nikona nie potrafił, a może nie chciał, mi pomóc.
Nie mogąc niczego znaleźć na polskojęzycznych stronach, zacząłem szukać na angielskich.
Już pierwsze zapytanie "D7100 long exposure" przyniosło rozwiązanie problemu.
https://www.flickr.com/groups/212432...7633373861053/
Okazało się, że D7100 przy długich ekspozycjach przepuszcza światło przez wizjer.
Należy więc w takich sytuacjach zakładać dołączoną do aparatu zaślepkę wizjera.
Co ciekawe nie jest to opisane w instrukcji, a zaślepka ma służyć jedynie do prawidłowego pomiaru światła gdy nie trzymamy aparatu przy oku.
Uzbrojony w taką wiedzę wykonałem kolejne zdjęcie próbne.
To zdjęcie było już poprawne
Dla kontroli zdjęcie bez zaślepki.
Dość łatwo sprawdzić czy aparat cierpi na taką przypadłość.
Wystarczy przełączyć się w tryb całkowicie manualny i wykonać zdjęcie z dość długim czasem
przy założonej pokrywce obiektywu. Aparat należy przechylić w dół, po to by wizjer był oświetlony.
Jeśli zdjęcie nie będzie całkowicie czarne i pojawią się jakieś plamy, to należy pamiętać o zaślepce wizjera
gdy robimy zdjęcia z filtrem ND.
Szukaj
Skontaktuj się z nami