Pierścienie do makro

[Shappy]

Od raz zaznaczam, że jestem początkująca w fotografii i nie do końca rozumiem wszystkie terminy, oznaczenia itp Niedawno kupiłam sobie Nikona D3200 i chciałabym dokupić jakąś pomoc do zdjęć makro. Wiem, że najlepszy będzie po prostu obiektyw makro, albo ten Raynox, ale nie ukrywam, że póki się uczę i nie za bardzo mnie stać od ręki na taki wydatek chciałam się was zapytać co byoby lepsze:

http://www.cyfrowe.pl/aparaty/foxfot...trii-52mm.html

http://www.cyfrowe.pl/aparaty/king-a...kon-52-mm.html

na innym forum polecali ten pierścień, lepsze zdjęcia, mniejsza strata światła. Ale jak już napisałam, jestem trochę zielona i potrzebuję porady ekspertów

[TOP67]

Anie jedno, ani drugie.
Soczewki to beznadziejna jakość
Pierścień odwrotnego mocowania nie nadaje się do obiektywów typu G (a na 99,9% taki masz).

Kup zwykłe pierścienie i najlepiej jakiś obiektyw M42.

[markB]

Pierwsze sobie zdecydowanie odpuść, bo to jakość szyby okiennej. Natomiast do drugiego będziesz potrzebowała manualnego obiektywu, żeby móc kontrolować przysłonę. Ponadto będziesz bardzo blisko fotografowanego obiektu i z ręki nie da się tym robić zdjęć. Więc może jakieś tanie pierścienie pośrednie, np. http://www.cyfrowe.pl/aparaty/delta-...ersja-eco.html. W tym względzie może koledzy bardziej pomogą, bo ja mam akurat Kenko, a te tanie raczej nie są.

[Rafix84]

industar 61+ przejście m39-m42+pierścienie makro m42+ przejściówka m42-nikon

[Umbra]

Nie będzie za ciekawie, bo ma D3200 - brak pomiaru światła. Miałem kiedyś pierścienie makro i z 50/1.8G dało się robić zdjęcia, chociaż za wygodne to nie było. Soczewka na początek może być. Wcale nie pogarsza tak bardzo jakości. Ireneusz Walędzik pokazywał kiedyś w swoim temacie na makropasji zdjęcie zrobione z soczewką - bardzo ładne.

http://makropasja.pl/viewtopic.php?f=21&t=33&start=1680

Niestety zdjęć już nie widać.

[Rafix84]

Brak pomiaru to żaden problem, robisz zdjęcie testowe, korygujesz i pstrykasz a zdjęcia wychodzą naprawdę znakomite.

[Umbra]

Nie wiem, czy w przypadku makro się to sprawdzi. Jeśli chce fotografować owady w dzień, to tam nie ma czasu na próbne pstrykanie. Chyba, że chce tylko kwiatki robić.

[Rafix84]

Bardzo szybko będziesz dobierał ustawienia intuicyjnie i zdjęcia będą prawidłowo naświetlone. Mi zajęło miesiąc żeby pstrykać bez korekt.