Witam wszystkich. Mój Canon 400D po wielu latach wiernej służby odszedł niedawno w niebyt. Jako że jestem biedakiem i poza sztampowym 18-55 mm wszystkie moje szkła posiadają mocowanie M42 nie jestem specjalnie przywiązany do tej marki. Teraz waham się pomiędzy Canonem 1200D lub 700D a Nikonem D5200 (D3300 i D3200 nie wchodzą w rachubę głównie ze względu na brak opcji autobracketingu). Czy za tą sporo wyższą cenę dostanę coś więcej niż typowe krzykacze w stylu WIĘCEJ MEGAPIKSELI albo WIĘCEJ PUNKTÓW AF? Jeśli chodzi o produkty Nikona to do do tej pory miałem styczność tylko z aparatami COOLPIX którym zawsze czegoś brakowało. Jaka jest reala przewaga modelu D5200 nad 750D czy 1200D? Może polecicie coś lepszego w podobnej cenie? Na początek zamierzam kupić zestaw z obiektywem 18-55 VR II lub 18-55 IS STM i jakąś jasną stałkę do tego, a następny w kolejce jest Samyang 8 mm.