Co do światła, nie pisałeś o lampie.miałeś statyw, wiec mogłeś ustawić dłuższe czasy i niskie ISO. Wtedy miałbyś naturalne oświetlenie, "jak w realu" jeśli taki był twój zamiar. A balans bieli dopasowałbys w programie bez większych problemów.
Tutaj muszę przeprosić użytkownika ponieważ nie napisałem że zmieniłem tło w zdjęciu.Zamieszczone przez sl011
Skrócenie ogniskowej na pewno "coś" da. Czy wystarczająco - to musisz sam ocenić.
Ostatecznie możesz otworzyć szafę i aparat wstawić do środka. W ten sposób zyskasz dodatkowe kilkadziesiąt cm.
Mieszania różnych kolorów oświetlenia nie polecam. Jeśli musisz użyć lampę, możesz spróbować umieścić przed nią jakieś pomarańczowe lub żółte szkiełko, żeby ocieplić kolor błysku. Albo błyskać w świetle dziennym, bardziej podobnym do błyskowego niż żarowe.
- - - - kolejny post - - - - - -
Kolejne zdjęcie, bezpośrednio z aparatu, bez żadnej obróbki http://images.tinypic.pl/i/00708/u3gux3iegkf8.jpg
Wydaje się, że jest lepiej. Wszystko zależy od tego, jaki efekt chcesz osiągnąć.
Tylko niestety obiektyw rzuca nadal cień w okolicach kółek fotela. W dodatku ten cień zwiększył się po skróceniu ogniskowej. Może pomogłoby, gdybyś pochylił aparat do przodu (jeśli koniecznie musisz użyć lampę).
Pisząc o mieszaniu różnych świateł nie miałem na myśli żółtej ściany, tylko to, że na fotelu i kanapie widać, że z góry świeci coś bardziej pomarańczowego niż z przodu. Nie musi to być wadą. Wszystko zależy od tego, co chcesz uzyskać.
To ma być proste zdjęcie. Tak się zastanawiam czy nic innego z tymi cieniami przy kółkach nie idzie zrobić.
Skoro ma być proste, to wywal ten dywan i kanapę. Pewnie zaraz się zasłonisz brakiem miejsca, ale... no nie wiem, jak to zrobisz, drzwi na zewnątrz masz, więc ją wynieś na korytarz.
Dobrze Ci ludzie sugerują - nie mieszaj źródeł światła! Ja bym na Twoim miejscu została przy naturalnym, masz statyw, więc możesz zejść z czułością i dłużej ponaświetlać. Wtedy też rozwiąże Ci się problem cienia pod kółkami - fakt, że pewnie będzie nadal, ale na pewno ze względu na brak kontrastu wynikającego z pomieszania warunków zastanych i światła z lampy będzie mniej walący po oczach.
amatorką jest i na dodatek bezczelnie sobie bloguje.
Próbowałeś bez lampy? Cyknąć rawa, a potem wczytać do Capture NX-D i podciągnąć cienie albo po prostu zwiększyć D-ligthing.
Tak, za ciemno w pokoju. Wszystkie fotografie robię w rawach.
Jeżeli mają to być proste zdjęcia dokumentacyjne, to możesz jeszcze spróbować wyłączyć światło elektryczne, lampę w sufit (lekko w tył) i uzyskasz rozproszone jednorodne kolorystycznie swiatło wypelniajace pokój.
Wszystko zależy wtedy od wysokości pokoju, jego wielkości i możliwości obrotu lampy. Jeżeli lampa ma dostateczną moc, to w celu lepszego rozproszenia można jeszcze dodać jakiś dyfuzor. Do zrobienia w miarę poprawnych zdjęć dokumentacyjnych w pomieszczeniu to chyba najprostsza metoda.
PS Oczywiście moja propozycja dotyczy sytuacji kiedy przez okno wpada przynajmniej trochę światła, żeby po pokoju można się swobodnie poruszać.
Ostatnio edytowane przez mmluty ; 01-10-2015 o 14:28
Tylko ostrożnie, bo wbudowana lampa może ulec uszkodzeniu podczas takiego jej ustawiania.
Do zdjęć robienia niestety powrócę za kilka dni, bo komuś obiecałem pożyczyć statyw. Mam pokój o wymiarach - szerokość 4,40 m, długość 4,80 m oraz jedno okno po prawej stronie. Myślę że z lampą nic nie będę kombinował jak może ulec uszkodzeniu.
Mam tylko lampę w aparacie i nic więcej.
Ostatnio edytowane przez Krzychumag ; 01-10-2015 o 17:02
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
Skontaktuj się z nami