Przesiadłem się niedawno z D90 na D7000 i mam z nim duży problem.
O ile robienie zdjęć D90 było momentalnie po naciśnięciu spustu migawki, to w D7000 jest to strasznie wolne.
Ustawiam ostrość, wciskam spust a aparat robi zdjęcia dopiero po sekundzie, nieważne na jakim czasie, czy jest to 1/40, czy 1/4000 wciąż jest tak samo.
Podobnie jest z lampą. W mojej lampie Jessops 360AFDN przy D90 strzelał od razu, a w D7000 gdy wcisnę spust najpierw lampa robi takie dwa małe błyski "pyk pyk", a dopiero potem błyska normalnie i aparat robi zdjęcie. Zauważyłem że gdy wyłączę stabilizację, to aparat jest ułamek szybszy.
Co jest nie tak? Może poprzedni właściciel coś poprzestawiał? Kartę SD mam 16GB Klasa 10, 40MB/s, zapisuję tylko RAWy.
Poza tym problemem jest wszystko OK.
Dzięki za pomoc.
Szukaj
Skontaktuj się z nami