Tania obudowa podwodna

[Janek1977]

Koledzy. Czy ktoś z Was miał do czynienia z obudową podwodną typu "Ewa marine" lub inną "workową"? Chcę wykonać zdjęcia na basenie, na głębokości max 2 metry. Obudowy czy też opakowania tego typu dają możliwość zainstalowania na sankach wyzwalacza, co jest dla mnie bardzo ważne, a przy okazji nie kosztują 20000 zł. Proszę o opinię osoby, które miały do czynienia z czymś takim, koszt obudowy jest niewielki, ale koszt zamoczonego sprzętu już bardzo duży, stąd moje obawy. Jeszcze raz powtórzę - chodzi o jednorazową sesję na basenie na głębokości 2m. Nie zamierzam z tym nurkować w Egipcie Pozdrawiam.

[markB]

Jeśli chodzi o zabezpieczenie aparatu to Ewa-marine jest ok, wody nie przepuszcza. Gorzej z obsługą przycisków, zoomowaniem (jeśli zamierzasz używać w tym zooma), sprężystość plastikowej powłoki powoduje, że szkło typu zoom uwielbia się samo skracać do najmniejszego rozmiaru, nawet spust jest nieco trudno wciskać. Miałem jakieś EBZ czy jakiś podobny symbol. Nurkowanie z tym dość uciążliwe, więc pozbyłem się. Jednak do jednorazowej sesji na takiej niewielkiej głębokości powinno starczyć. Na pewno nie jest to plastikowy worek o niskiej jakości, mój był produkcji niemieckiej.

[Janek1977]

Bardzo dziękuję Ci za odpowiedź. Fotografuję stałkami, więc efekt chowania się tubusu mnie nie dotyczy. Czy z własnego doświadczenia polecisz może jeszcze coś innego w rozsądnej cenie?