Szukaj
Nikon D3100 + S10-20 4-5.6 + S30mm 1.4 DC HSM ART + N35mm 1.8G + S17-50 2.8 HSM OS + T70-300 VC USD 4-5.6 + Metz 50 AF-1
18-70 oraz tele. Mi pasuje idealnie do wszystkiego taki idwal jak dla mnie
Nikon
No a ja postanowiłem, że wolę jednak stałki.
Mam już 35mm 1.8G, 50mm 1.8 MK1 (bez D) i myślę, czy nie zrobić przejścia na 1.8G, oraz chcę kupić 85 mm 1.8G.
Taki zestaw powinien starczyć na dłużej. I chyba lepiej mieć 3 szkła, niż jedno, bo zawsze bezpieczniej, jakby coś nawaliło/rozbiło się - bywa różnie.
Wolę pomęczyć nogi i mieć lepszą jakość, niż stać w miejscu i jakość mieć do d**y.
Ostatnio edytowane przez -tomasz- ; 22-07-2015 o 19:04
Canon 5D mark 2 + 24-70 F.4L, 24 F.1.8
Lampki: chińczyk Voking VK 750II
Były: Nikony D50, D90, D200, D610, D7000.
Canony: 20D, 40D, 5D mk1, 7D
Skoro możesz dołożyć to sigma 17-50, jak nie to tamron 17-50.
Jeden mam, drugi miałem.
Oba ok.
Stałki też ok, jak widzisz mam ich sporo ale taki zoom jest ogólnie bardziej użyteczny a sigma daleko od stałej nie odstaje...
Ostatnio edytowane przez RAF7705 ; 22-07-2015 o 19:35
D600
14,20,28x2,35,50,85,90,300,500
28-75,70-210
Na razie będzie to taki zestaw stałek: 35, 50, 85. Finalne wszystko 1.8G.
Do tego jak dobrze pójdzie to w ramach testu np.jeden z jasnych zoomów od Sigmy ze światełkiem 2.8, który w razie rozczarowania będzie łatwo sprzedać z zerową stratą.
Jeszcze jakieś zapasowe Body, np.D5000 i w drogę. Do pełnej klatki na razie mnie nie ciągnie, ogólnie w moim środowisku fotograficznym 90% jest za DX-em, 9% jest za DX-em bo nie ma kasy, a 1% dostał dotację z PUP i sobie kupił D700 + mega szkła.
Canon 5D mark 2 + 24-70 F.4L, 24 F.1.8
Lampki: chińczyk Voking VK 750II
Były: Nikony D50, D90, D200, D610, D7000.
Canony: 20D, 40D, 5D mk1, 7D
W sumie, wybór bardziej zależy od tego co jak fotografujemy.
Ja stałki używam, lub używałem, bo teraz leżą sobie , do bardziej ambitnych zastosowań.
Zoom, typowo wakacyjne, wycieczkowo.
Oczywiście to tylko moje zdanie, inni mogą uważać inaczej.
D600
14,20,28x2,35,50,85,90,300,500
28-75,70-210
Powracamy do tematu, przez ten czas budżet wzrósł do 1400 zł, gdyż klienci zaczynają dopytywać się o fotografię na przyszły sezon, więc jako że "klient nasz pan" czas kupić coś lepszego.
Gdzieś czytałem u nas na forum:
Nikonem D7100 + Sigma 17-50 2.8 oblecisz cały ślub i jak zapoznasz się ze sprzętem to oblecisz "z zapasem" 85 zostanie Ci na plener i zdjęcia z bliska młodej pary.
85-tkę pomijamy, skupmy się na Sigmie. Warto się w to pchać?
W planach mam właśnie kupić sobie korpus D7100 (o tym gadamy w innym temacie) po tym sezonie (w tym tylko filmuję) więc ile w tym prawdy, a ile naciągania?
Miałem ochotę na N17-55 2.8,ale wszystkie mi wykupili w moim max budżecie ile mógłbym za ten model dać (~1900-2100) więc stąd moje pytanie powyżej.
Canon 5D mark 2 + 24-70 F.4L, 24 F.1.8
Lampki: chińczyk Voking VK 750II
Były: Nikony D50, D90, D200, D610, D7000.
Canony: 20D, 40D, 5D mk1, 7D
Warto. Na pewno bardziej warto niż 17-55 za 1900.. Podejrzewam że 17-55 w takiej cenie jest już troszkę zużyty, więc lepiej odjąć te 500zł i mieć nową Sigmę...
---------
Pozdarwiam,
kolekcjoner słoików
Skontaktuj się z nami