Zaczyna mnie pewna sprawa wpieniać... Nagrałem kilka imprez i niestety często trafiam na orkiestry, które wyrównanie dźwięku na wyjściu mają głęboko w poważaniu, wokal jest czasem kilkanaście dB głośniej od reszty, nie dają wszystkiego na sumę, podpinają kilka wzmacniaczy i puszczają część instrumentów na lewą kolumnę, część na prawą, a część ma w ogóle osobne głośniki. Jednym słowem masakra. Utwierdziło mnie to w przekonaniu że dźwięk muszę zawsze nagrywać z kilku źródeł na kilka rejestratorów, bo ciul wie co od orkiestry na mikserze wyjdzie.
Wracając do moich pytań, na początek:
1. Podpinam Zoom H1 do miksera na wyjście liniowe lub słuchawkowe, czułość input level mam w zoomie ustawioną nisko (np 10) przez co wskaźniki skaczą do max -6dB a więc rejestrator nie wskazuje przesterów a dioda nie miga (więc ich być nie powinno) - niestety podpinam słuchawki do zooma i słyszę przestery. Zakładając że rejestrator jest ok i moje kable też są ok, rozumiem że wina leży na zbyt mocnym ustawieniu dźwięku na mikserze?
2. Czy jest możliwe aby zwykłe kable chinch->jack kupione np w media markt były jakimś cudem za słabe na podpięcie zooma do wyjścia line-out miksera? W sensie jest możliwe że sygnał idzie na line-out zbyt mocny i kable nie dają rady przez co są przestery na nagrywanym dźwięku mimo że zoom ma niską czułość ustawioną i nie wskazuje żeby przestery jakiekolwiek były?
Szukaj
Skontaktuj się z nami