N czy T 24-70 2.8

[Cichy]

to samo dzialo sie w T17-50 VC....to szklo tak ma. Po nacisnieciu spustu migawki trzeba bylo czesto odczekac jedna sek. na uspokojenie VR-u... Do tego ten poooowoolny silnik AF-U ktory celowal sobie tam gdzie chcial... Zamienilem na Sigme i po problemach. Ale obrazek byl swietny, o ile AF trafil w punkt.

Piszesz jak rozumiem o 17-50 VC a nie o 24-70 który jest zupełnie innej klasy obiektywem.

Wracając zaś do 27-70 VC zrobiłem filmik - do 10 sekundy VC jest wyłączony, potem włączony do końca. Ja tu żadnego pływania nie widzę. Ogniskowa 70mm, oczywiście z ręki.

https://youtu.be/-Kv55yGhCYc

[nefas]

W którymś z wątków 24-70 vs 24-70 szeroko opisałem moje doświadczenia z T24-70 VC, N24-70, N28-70. Nie chce mi się ponownie więc skończę na podsumowaniu doświadczeń: optyka genialna na równi i N24-70 i T24-70. AF mega torpeda i sprawność w N24-70 i N28-70. Najsłabszy optycznie jest ten ostatni co nie znaczy zły. AF Tamrona jest OK, ale do "petardy" jaką serwuje N mu brakuje, na bocznych w słabych warunkach lubił przestrzelić, centralny zawsze w punkt, VR w Tamronie świetna sprawa jak ktoś potrzebuje, spokojnie strzelałem szersze kadry na 1/10 - 1/15s.
Dodatkowo żadnych cyrków z przeskakiwaniem obrazu czy blokowaniem pierścienia nie doświadczyłem - może to rozrzut jakościowy.

[artuss811]

Ja nie mam oporów do kupowania obiektywów czy jakiekolwiek sprzętu foto, podobne rozterki miałem z sigma 17-50 2.8 każdy tylko nikon, bo obudowa, bo af i tak dalej, mowa oczywiście o obiektywie do przedniego body dx. Okazało się że szkło idealne af też ostrość łapał tam gdzie ja juz wątpiłem ze może poprawnie złapać, oczywiście miał "wadę" po odłączeniu obiektywu grzechotał vr, obrazek tez uroczy, przeglądając zdjęcia na karcie pamięci zawsze wiedziałem które zdjęcie jest z tego obiektywu. Tak że akceptuje plastik w T24-70 czy pływający af jeśli to jest normalna praca tego obiektywu.