Szukaj
Prawdę mówiąc po tytule spodziewałem się czego innego - od dwójki poczynając te zdjęcia mogłyby być zrobione w każdym europejskim mieście powyżej 100 tysięcy mieszkańców, włączając w to metropolie i grajdoły. Jedynym różniącym takie zdjęcia szczegółem byłaby pewnie głębokość kałuży, przy jakiej leży rower.
Być może to moje złe nastawienie spowodowało taki odbiór, ale porównując - gdybym wszedł do wątku o tytule Wenecja i zobaczył zdjęcie plakatu ulicznego, kałuży i najprzeciętniejszego baru na kontynencie, też pewnei byłbym zawiedziony.
Napisz kiedy byłeś, żeby uprzedzić, w jakim czasie unikać tego miasta, poważnie. Nie żebym się chciał wyzłośliwiać, ale niech przynajmniej w dziale 'turystyka' będzie słowo o turystyce, tzn. na przykłąd wzmianka: nie jedźcie tam w lutym, bo zimno, pusto i wichry szaleją i wywracają statywy.
Ostatnio edytowane przez 2pompony ; 08-03-2015 o 15:37
pozdrawiam bombelkowo
Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.
I w tym właśnie tkwi cała radość nadawania zdjęciom czy tematom tytułów.
Odwracając kolejność - ciekawe ile osób stawiałoby na to miasto, gdyby te zdjęcia potraktować jako zagadkę w stylu "A gdzie to zrobione?".
Dokładną datę, nawet z godziną, widać na jednym ze zdjęć.
Są pewnie tacy, którym takie warunki natury - cytując: "zimno, pusto i wichry szaleją i wywracają statywy" - by się spodobały. Ja przy +26 C marznę i chodzę w polarze.
Dla turystów, których w Amsterdamie kręcą nie tylko architektoniczne perełki, rady są od lat te same:
- uśmiechaj się do ludzi, i mocno ściskaj podaną dłoń
- rób zakupy tylko w sprawdzonym miejscu
- nie daj się wciągnąć w ciemne zaułki
- używaj prezerwatyw
Skontaktuj się z nami