Wychodzi na to, że ostatnio na forum specjalizuję się w fotografowaniu z perspektywy rowerowych podróży. Niech i tak będzie Ale nie o tym.
Na przełomie sierpnia i września byliśmy w na rowerach w Kirgistanie przez trzy tygodnie. Oprócz samej jazdy staraliśmy się wykonać parę ciekawych ujęć. Zdjęcia pokazaliśmy i naszą prezentację pokazaliśmy m.in. na największym festiwalu rowerowym w Polsce (Wrocławskie Spotkania Podróżników Rowerowych). I tam i w innych miejscach odbiór był dobry. Teraz jestem ciekawy jak te zdjęcia spodobają się fotograficznej braci.
Już w tym miejscu zapraszam już do galerii - https://www.flickr.com/photos/anghan...7650330901262/
Do Kirgistanu dotarliśmy Aeroflotem, można znaleźć jeszcze okazję na całkiem tanie połączenia. Dość szczegółowa mapa i przewodnik jest do dostania już w Polsce. Ceny noclegów to koszt 35-45 zł za nocleg ze śniadaniem. Na południu kraju jest taniej. Bankomaty są już teraz w każdym większym mieście, choć lepiej liczyć na dolary i kantory. Transport po kraju raczej nie jest wygodny, ale tani. Mam znajomych, którzy wynajęli na dwa tygodnie taksówkę i wyszło ich to 1700 zł na 4 osoby. Benzyna jest dwa razy tańsza niż w Polsce. Ok, tak było w sierpniu
No i najważniejsze, nie trzeba żadnej wizy i pozwoleń. Te ostatnie są potrzebne gdy naprawdę chce się wejść w góry przy samej granicy.
Umieściłem dużo opisów i pozycję GPS przy zdjęciach by było wiadomo co i jak.
Zapraszamy
Te czerwone kaniony były niesamowite.
Jazda ku w piękne góry.
No to zapraszamy raz jeszcze - https://www.flickr.com/photos/anghan...7650330901262/
Szukaj
Skontaktuj się z nami