To nie jest dobre rozwiązanie. Ten mikrofon tak samo jak Nikon ME-1 i wiele innych nie ma wbudowanego własnego przedwzmacniacza czyli dalej nie rozwiązuje podstawowego problemu słabej jakości toru audio w lustrzance. Owszem pobiera zasilanie Phantom z body, ale to nic nie zmienia. Wyższe modele RODE mają dodatkowy przełącznik umożliwiający podbicie poziomu dźwięku o 20dB co rozwiązuje problem szumów.
Szukaj
Skontaktuj się z nami