Alzacki Szlak Wina w lecie

[akustyk]

rok temu w sierpniu mialem przyjemnosc rozbijac sie przez kilka dni po bezdrozach i wioskach Alzacji.
kilka wybranych zdjec ponizej, wiecej na: https://www.flickr.com/photos/bartro...7648078325748/

jesli komus sie teren podoba i planuje wycieczke w tamte rejony to jak najbardziej mozna dopytywac o szczegoly. ale na zaczepki odnosnie nasycenia kolorow nie bede reagowal osobiscie lubie duzo, wiem ze nie kazdemu odpowiada.


1. malo znane ale bardzo malowniczo polozone Wolxheim

źródło

2. kwieciste domy w Bergheim

źródło

3. waskie uliczki Ribeauville (lub jak kto woli: Rappschwirr po alzacku)

źródło

4. Quai de Poissonerie w urocznym miasteczku Colmar

źródło

5. Soultzeren u stop Wogezow. wczesnie rano

źródło

6. Kintzheim posrod winnic

źródło

7. rolnik sam w dolinie

źródło

8. najbardziej malowniczo polozona wioska winna - Zellenberg

źródło

9. kosciolek w Hunawihr

źródło

10. orkiestra deta w tradycyjnych strojach alzackich. festyn w Dambach-la-Ville

źródło

[Nemeth]

2, 3, 7 a w szczególności 10. Piękne krajobrazy

Krajobrazowo najładniejsza mz. 5 a z całego zestawu najbardziej podoba mi się 4.

[mskowronski]

Lubię Twoje zdjęcia Najlepsze to 5.

[funky]

Piękny rejon, pięknie pokazany. Przyjemnie się ogląda.

[rainer]

Najbardziej podoba mi się 5.
2 i 4 też fajne, ogólnie bardzo ładna seria.

[MarianS]

Fajna poglądowa seria , 2 i 3 z klimatem.Pozdrawiam

[TOP67]

Przeniosłem do turystyki.

W tym roku też planowaliśmy zrobić Alzacki Szlak Winny rowerami, ale byliśmy zmęczeni po Toskanii i w dodatku pogoda miała się popsuć.
Podróżowałeś samochodem? Nocowałeś w jednym miejscu, czy w kilku?

[akustyk]

Przeniosłem do turystyki.

a dzieki! to faktycznie najlepszy dzial na tego rodzaju zdjecia. tu nawet nie musze kombinowac z wyborem zdjec do prezentacji tak, zeby wiekszosc jednak byla "pocztowek"...

Podróżowałeś samochodem? Nocowałeś w jednym miejscu, czy w kilku?

bylem autem. ode mnie z domu do Strasburga jest 600km, wiec raptem 6 godzin jazdy. to byl 4-dniowy wypad z moim partnerem aseksualnym (tzn. kumplem, z ktorym bardzo regularnie plenerujemy ).
ze wzgledu na niewielkie odleglosci kimalismy budzetowo w Formule 1 w Illkirch pod Strasburgiem - stamtad jest max 1h jazdy autem do kazdej praktycznie wioseczki na szlaku. dla nas F1 czy Etapy (Ibis Budget) to optymalne hotele, bo jest tanio, jest automat do kawy i zupki i mozna zajechac nawet bardzo pozno w nocy a ruszyc w trase bardzo wczesnie. my z reguly wyruszamy focic jakies 1,5h przed switem a wracamy z 1h~1,5h po zachodzie slonca. w lecie daje to ponad 15h zasuwu, wiec jak sie wraca po 22.00 do hotelu, to cos tam sie cieplego (ww. zupke ) na zab wrzuca, kapie, chwile poczyta ksiazke i oczy sie same zamykaja...

po 4 dniach takiego wyjazdu z reguly nastepne 3 dochodze do siebie