Mam od kilku dni i jeszcze poznaję. W pomieszczeniach przydałoby się odbić błysk od sufitu ale nie ma jak, bo lampka się nie odchyla, nie da się też nic podłączyć. Aparat chętnie sięga po wysokie ISO.
Szukaj
Mam od kilku dni i jeszcze poznaję. W pomieszczeniach przydałoby się odbić błysk od sufitu ale nie ma jak, bo lampka się nie odchyla, nie da się też nic podłączyć. Aparat chętnie sięga po wysokie ISO.
AWB w aparacie w pomieszczeniu działa tak sobie. Mając RAW można to poprawić - w oprogramowaniu Canona wciśnięcie AUTO na pliku RAW nic nie zmienia ale w LR wciśnięcie AUTO przywraca właściwe kolory.
Witam wszystkich
Czytam temat o sony rx i canon g7x i zastanawiam się który aparat spełni wymagania aparatu rodzinnego z dobrym trybem Auto (często korzysta z niego żona) do fotek rodzinnych we wszelkiego rodzaju sytuacjach(do aquaparku, po plaze konczac na fotkach w ciemnym mieszkaniu).
Czy RX100 MKIII to dobry wybór, czy moze postawić na tańszego Canona, a może jeszcze jest coś innego co nie zmusi mnie do noszenia dużej torby z aparatem.
Panasonic Gx1 wkurzał mnie kiepskim trybem auto... często nie wychodziły fotki które robiła żona, u mnie trochę lepiej ale bez rewelacji więc czy na którymś z tych dwóch aparatów odczuje wyraźną różnicę... Dzięki wielkie za wszelkiego rodzaju odpowiedzi.
Canony są słynne z dobrego trybu auto. W RX100 z tego co kojarzę auto też dobrze działa. Ja wolę jasny obiektyw niż wysokie ISO. Co do aquaparków to te aparaty na wodę nie są odporne.
Tak się spodziewałem, że na wodę nie są za bardzo odporne ale czy ktoś z doświadczenia może powiedzieć że wytrzymają panującą w takich miejscach wilgoć.
Zastanawia mnie też to czy odczuje różnicę w stosunku do gx1 panasonica z kitowym obiektywem (oprócz wielkości aparatu) czy to nie będzie jakiś większy przeskok.
Szukałem ale być może źle jakichś zdjęć robionych z trybem AUTO czy są ok, czy posiadają jakieś większe wady.
To nie chodzi o "za bardzo odporne" tylko "w ogóle nieodporne". W aquaparkach są nie tylko rozbryzgi wody, ale i duża wilgotność powietrza, i wilgoć ta dostanie się do wnętrza aparatu, jeśli nie jest szczelny. Do tego zastosowania proponuję kupić jakiś tańszy aparat wodoszczelny (taki do 3 m).
Ja bym na aquapark nie brał takiego aparatu, no chyba, że jest to aquapark pod chmurką i robimy gdzieś zdjęcia na leżakach. Ja w wakacje wchodziłem ze swoim NEXem na zjeżdżalnie aby porobić zdjęcia czy wideo z góry - ale po zjeżdżalni bym się z nim jechać nie odważył
To wody to najlepiej kupić specjalny co można w wodzie zanurzyć. A jak ktoś chce zupełnie na poważnie i co kwartał jeździ do Egiptu aby posnurkować i pooglądać rybki to wtedy do Canona G7X jest obudowa podwodna, do RX100 chyba nie ma.
A co do jakości zdjęć to jeśli z Panasonica G1X wychodzą kiepskie to obawiam się, że zmiana aparatu nic nie zmieni i albo trzeba zacząć czytać o fotografii i przestać korzystać z Auto albo zacząć pracę z jakimś programem do obróbki zdjęć, a najlepiej jedno i drugie.
Skontaktuj się z nami