Aniu, jest lipa ;P i to totalna. Każdy narzeka na ZAIKS, a z ZAIKSem jeszcze najbardziej idzie sie dogadać. Zapewne wiele osób z forum temat przerabiało ale nikomu się nie chciało napisać co i jak. Okazuje się że za publikację klipu wideo na własnej stronie płacisz zaiksowi grosze (100zł netto miesiecznie, do 20 utworów wykorzystanych na miesiąc w tej cenie, czyli np 20 teledysków ślubnych), a jak publikujesz na YT czy Vimeo to zaiksowi nie płacisz NIC (0zł), bo ten się rozlicza na czyjej stronie się publikuje materiał a ani YT ani Vimeo do Ciebie nie należy. YT ma podpisaną umowę z ZAIKS, Vimeo nie ma, tak czy siak jak publikujesz u nich to zaiksowi nie dajesz kasy bo to YT/Vimeo z zaiksem się wtedy rozlicza. Problem w tym że żeby publikować klip w necie trzeba mieć też zgodę wydawcy utworu na publikację, a wydawca kieruje też do reprezentanta praw pobocznych do utworu... Przykład:
- chciałem użyć Coldplay - Magic w teledysku
- ZAIKS weźmie 100zł/miesiąc jeśli klip walnę bezpośrednio na mojej stronie, lub 0zł jeśli klip wrzucę na YT/Vimeo a potem podlinkuję u siebie
- Uniwersal Music Poland (reprezentant majątkowych praw autorskich utworu) musi mi udzielić licencji na publikację piosenki (oczywiście nie za darmo)
- jeśli chcesz użyć oryginalnego utworu, a nie np coveru czy nagrania orkiestry, to musisz jeszcze mieć licencję od reprezentanta praw pokrewnych (tj. praw do fonogramu i do artystycznych wykonań, w tym wypadku wydawcy, czyli Warner Music Poland) (też za opłatą)
Z zaiksem nie ma problemu. Problem powstał jak dostałem wycenę za półroczną licencję od Universal - 10 000zł netto do wydawcy już nawet nie pisałem.
Wytwórni jest kilka. Jest szansa że np za kilkuletnią piosenkę od bardziej ludzkiej wytwórni zażyczą sobie stówkę czy dwie. Ja chciałem właśnie ten utwór, i wszystko wskazuje na to że będę musiał szukać innego na banku muzyki. Lipa jest i tyle.
Szukaj
Skontaktuj się z nami