Jakiś czas temu popełniłem dla znajomych trochę zdjęć kotletowych.
Właczyłem sobie zapis na drugą kartę jpg. B&W czerwony filtr + podniesiony kontrast i ostrość.
Sporo zdjęć wyszło bardzo dobrze, ale część wygląda jakby algorytmy się trochę pogubiły...
Miał ktoś coś podobnego?
RAW "zrobione w LR5 nie dostały takich niespodzianek.
Poszukam czy mam jeszcze te jpg i zamieszczę cropy
Cholera... wygląda na to że posłałem jpg do krainy wiecznych łowów - chyba że zostało coś na dysku backupowym
Postaram sie opisać - krawędzie świateł - wyglądały źle - jakby ktoś je dramatycznie torturował krzywymi - pojawiły się cyfrowe obwódki
Foty zrobione na wysokim asa - miały czasem wzorek trochę podobny do bandingu - tylko w kratkę
Wszelkie tego typu problemy zniknęły przy konwersji z RAW
Szukaj
Skontaktuj się z nami