Witam, zdjęcia robię od paru lat, przyszedł czas na filmowanie. Mam 2X D700, kupiłem ostatnio D5200 do nauki nowego rzemiosła (video). Trochę poćwiczyłem, wiem czego mi brakuje, czego nie, ale mam dylemat jaki sprzęt kupić dalej.
Ogólnie mam dwa wyjścia:
1. Sprzedać jeden D700, dołożyć i kupić D800 (lub min. D610) który lepsze zdjęcia zrobi niż D700 więc jak nie będę miał video do zrobienia to będę nim zdjęcia robił, tym bardziej że mam do niego cały wachlarz szkieł. Dla pracownika na główny materiał filmowy kupię pewnie D7100 bo ma wszystko czego pracownik będzie potrzebował.
2. Sprzedać jeden D700, dołożyć i kupić Canona 5D3 (lub min. 6D). Dla pracownika dokupię 60/70D.
Pierwsza opcja jest lepsza jak dla mnie i ją bym wolał bo mam już bdb szklarnię, a każde szkło kolejne jakie kupię (np 70-200) będzie mogło mi posłużyć i przy filmie i przy zdjęciach. Dodatkowo D800 ma 36mpix matrycę co przy zdjęciach reklamowych jakie wykonuję jest świetną sprawą, bo detali będę miał znacznie więcej niż na D700.
Druga opcja jest gorsza, bo jak kupię 5D3 to nie będę miał do niego żadnego szkła, i muszę kupić adapter żeby w ogóle móc pracować przy filmie na szkłach nikona. Potem mogę kupić filmowe samyangi, jest to względnie tanie rozwiązanie a dobre. Problem w tym, że nadal nie będę miał AF, więc zdjęcia będę musiał wykonywać D700 mając świetnego 5D3 w torbie... Musiałbym dublować szkła i kupować Lki do Canona mając już jasne stałki do nikona, co jest finansowo do bani. Tu zapewne zostałbym zmuszony do sprzedaży całego systemu Nikona i zakup 2x 5D3 ze szklarnią 1.4/1.8 od 24 do 85mm. To jest ogromne przedsięwzięcie.
Widziałem masę filmów na YT, pobierałem też pliki źródłowe żeby obejrzeć materiał bez kompresji. Szczerze, nie widzę różnicy w filmie z 5D3 a D800, przynajmniej w tych surowych klipach. Dawniej jak było porównanie 5D2 np do D3S (D700 nie filmował) to Canony nagrywały ładniej, obraz miał ładną plastykę, taką "canonowską" Obecnie na surówkach jest podobnie i zastanawiam się, czy w czasach kiedy VDSLR rządzi Canon wejście w Nikona to nie strzał w stopę? Jedyne co widzę znaczącego za 5D3 to obraz na dużych czułościach - nie ma żółtaczki która jest w nikonie a którą nienawidzę: http://www.youtube.com/watch?v=z39UaN0A5Zk Nawet 5D2 jest znacznie lepszy pod tym względem od nikona. Z drugiej strony widać że D800 potrzebuje znacznie mniejszego ISO od Canonów żeby mieć jasny obraz, czyli niższe ISO ustawię na D800 i będę miał tak jasno jak na wyższym ISO w Canonie. Co nie zmienia faktu, że jak już na nikonie ustawię wysokie, to będzie paskudnie żółto :/
Mam pytanie do doświadczonych filmowców ktorzy obrabiali materiał z D800/5D3 i mogą mi powiedziec jakie różnice w jakości obrazu będą? Może na surowych nagraniach tego nie widać ale w postprodukcji to wychodzi czego ja nie zauważe dopóki sprzętu nie kupię? I czy 5D3 ma jakieś odogodnienia których nie ma D800 a co mi się przyda w filmowaniu?
Pomóżcie, bo sam patrzę w tabelki i różnic nie widzę, pewnie dlatego że doświadczenia nie mam i nie wiem które funkcje są ważniejsze, które mniej (w D5200 brakuje mi na dzień dzisiejszy tylko ustawiania WB w kelvinach i GO oraz mniejszych szumów pełnej klatki). Decyzja jest trudna, bo w przypadku wyboru Canona musiałbym sprzedać cały swój sprzęt. Z drugiej strony mam zamiar pracować nie tylko na ślubach, i ciekawi mnie jak na to nastawiona jest branża reklamowa - z tego co widzę to wszyscy siedzą w Canonie. Nie bez znaczenia jest pewnie fakt że łatwiej im się było przestawić z 5D2 na 5D3 (szklarnia), ale przecież są ludzie którzy z kamer tradycyjnych przechodzili odrazu na 5D3, i mogli wybrać cokolwiek, a wybrali Canona.
Więc, profesjonaliści, co byście wybrali do kręcenia filmów reklamowych i ślubnych?
Szukaj
Skontaktuj się z nami