Cześć,
mam dość dziwny problem. Kiedy robię zdjęcie aparatem (Nikon D5100) najczęściej strzelam kilka ujęć danego obiektu (jeśli jest czas i możliwości) i staram się wybrać najlepsze ujecie. Problem w tym, że zdjęcia wyświetlane na aparacie różnią się znacznie jakością w stosunku do tych samych, zgranych na komputer. Te z aparatu mają znacznie ładniejszą kolorystykę, są trochę ostrzejsze (nawet jeśli je przybliżam) i ogólnie prezentują się bardzo ładnie (jak na moje możliwości...). Kiedy przerzucam je na komputer i przeglądam zawsze jestem rozczarowana efektem końcowym. Na ogół muszę włączać Lightrooma i podciągać tu i tam, ale nigdy nie osiągam tego samego efektu co na aparacie (moja obsługa Lightrooma kuleje, ale to swoją drogą).
Stąd moje pytanie, gdzie leży błąd? To wina aparatu czy komputera?
Szukaj
Skontaktuj się z nami