Close

Pokaż wyniki od 1 do 8 z 8
  1. #1

    Domyślnie Pianino elektroniczne dla byłego organisty

    Chciałbym sobie sprawić pianino elektroniczne z pełną klawiaturą. Chciałbym mieć jakiś w miarę dobry substytut klawiatury młoteczkowej ale jednocześnie, ze względu na sentyment do organ piszczałkowych, bardzo chciałbym aby ten instrument miał kilka głosów typowo organowych jak pryncypał, budron czy jakieś organowe flety. Przeglądałem trochę w necie ale producenci skupiają się na zachwalaniu jakie to mają naturalne głosy fortepianowe. Czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenie w tym temacie i mógłby coś polecić? Myślałem wstępnie o Roland RP 301 ale znalazłem tylko jeden przykład jego głosu organowego.

  2. #2

    Domyślnie

    A nie myślałeś o tym aby podpiąć sampler albo używać do tego komputera ? Wtedy wystarczy dobra klawiatura sterująca (Fatar) i moduł brzmieniowy. Na kompie wystarczy Ci Proteus VX. EDIT: moduł jest fajny jak sie przemieszczasz http://allegro.pl/voce-microb-ii-org...933741343.html
    Ostatnio edytowane przez Lena&TheShadow ; 13-02-2014 o 18:24

  3. #3

    Domyślnie

    Jeszcze podrzucę Ci co mnie kompletnie rozkleja http://www.youtube.com/watch?v=ctLX-AyX6oU
    Wurlitzer to jest to !!! Miałam kiedyś kościelną Farfisę z dwoma manualami i peduałem i do tego madafaka Leslie !!!!
    Ale to miało brzmienie. Ale popadały mi głosy i sprzedałam bo już nawet kumpel Karolaka z Otwocka nie chciał tego naprawiać.
    Bardzo przyjemny instrument z dobrymi organami to Orla no i Wersi ale to już konkretne pieniądze...
    Ostatnio edytowane przez Lena&TheShadow ; 13-02-2014 o 23:45

  4. #4

    Domyślnie

    Szczerze mówiąc nie myślałem o takim czymś. Czyli tak klawiatura Fatar ma mechanizm młoteczkowy i do tego się podpina moduł który generuje dźwięk? Po co do tego wszystkiego komputer?

  5. #5

    Domyślnie

    Gdyż/albowiem/ponieważ moduły brzmieniowe mają z reguły kilka presetów i nic więcej. Grand Piano, Pipe Organ, Electric Piano nigdy nie występują razem. I do tego mądry człowiek wymyślił sampler sprzętowy. Czyli urządzenie do pamięci, którego trasportujesz przygotowane brzmienia i nimi grasz. Samplery mają tę wadę, że niejednokrotnie korzystają tylko z próbek producenta. Choć taka Yamaha A3000 powinna mieć możliwość wgrywania własnych.
    Sampler jest o tyle wygodny, że możesz mieć brzmienia na dysku i dowolnie przenosić instrument jak i sampler.
    Funkcję samplera może przejąć komputer. Do tego służy oprogramowanie Proteus VX (dołączane do kontrolerów audio serii EMU firmy Creative labs) albo płatne (uuu dużo pieniądz) EmulatorX.
    Teraz wszystko zależy od tego jak bardzo pure sound chcesz uzyskać. Czyli wkraczamy w akustykę bo dobra karta (EMU 1616M, EMU1820M) ma parametry (niska latencja, s/n, dynamika) na poziomie urządzeń studyjnych.
    Jeśli chcesz sobie posłuchać tego co grasz na słuchawkach to wystarczy Ci karta w kompie i klawiatura sterująca z wyjściem USB (UMC, Fatar).Jeśli masz wejście Midi w kompie to możesz kupić starszy, tańszy instrument. Jeśli używasz laptopa to możesz kupić kontroler Audio na PCMCiA (także EMU) i wtedy po Midi transportować informację z i do instrumentu (kontrolera).

    Osobiście polecę Ci o ile nie chcesz się ze sprzętem przemieszczać tani kontroler EMU1820, na którym będziesz miał zarówno Cubase w gratisie i Proteus'a jako sampler. Kontroler tan ma jedną wadę - odtwarza i nagrywa na Win7 32bit ale niestety w związku z wadą sterowników i zarządzaniem pamięcią odtwarza ale nie nagrywa na Win7x64 przy ilości pamięci większej niż 4Gb. Do 4Gb pracuje poprawnie i nadal ma studyjne parametry dźwieku oraz niską cenę. Potem możesz do tego dołaczać wtyczki VST i wzbogacać zabawę o nowe instrumenty albo emulatory syntezatorów analogowych (rewelacyjne).
    Świat dźwięku jest równie bogaty jak świat fotografii
    Ostatnio edytowane przez Lena&TheShadow ; 14-02-2014 o 10:28

  6. #6

    Domyślnie

    O Boże.... no to mi dałeś tematów do sprawdzenia... dzięki

  7. #7

    Domyślnie

    Nie wiem czy coś Ci naświetliłam ale ze względów choćby ekonomicznych polecam zakup klawiatury sterującej oczywiście wyposażnej w mechanizm młoteczkowy i generowanie dźwięku na komputerze.
    Ja próbowałam używać samplera sprzętowego ale niestety koszt naprawdę elastycznego urządzenia z dobrym oprogramowaniem jest porażający. A przecież ja jeszcze muszę kupić obiektywy
    Kupiłam kontroler Audio EMU1820M i nic więcej nie potrzebuję. Moja nauczycielka gry na fortepianie (nota bene sąsiadka) kiedyś przyszła do mnie przetestować The Grand 2 czyli emulator fortepianu koncertowego.
    Słuchaj, wtłoczyło ją w podłogę... Przestrzeń akustyczna jaką oddaje ten soft jest obłędna.

    Jak kupisz instrument z wyjściem USB to odpada potrzeba zakupu kontrolera MIDI. Możesz zainstalować sobie sampler na laptopie i grać na słuchawkach. Nie wiem tylko czy nie będzie karta muzyczna szarpać jak będzie miała obsłużyć wielogłosową polifonię. Niestety w żadnym sporcie nie ma kompromisów.
    Ostatnio edytowane przez Lena&TheShadow ; 14-02-2014 o 10:58

  8. #8

    Domyślnie

    Przyjrzyj się może Korgowi SP-280 lub starszemu SP-250 (http://www.korg.com/us/products/digitalpianos/sp_280/). To całkiem przyjemny instrument - może Cię zainteresuje? Ma kilka barw organowych - próbki pewnie znajdziesz na YouTube, np. http://www.youtube.com/watch?v=8DKQCC3VwtM

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •