Szukaj
tylko nie przelew bo będziesz tym co "czeka na przelew", gotówka ma pewne oczywiste i nie dające się niczym zastąpić zalety.
Jestem szumofobem. S50F1.4A
Po jaką cholerę fotografowie dają młodym zdjęcia przed rozliczeniem? Przeciez sam się prosiłeś żeby Cię wydymali. Druga sprawa, jestem pełen podziwu co do faktu jak te wszystkie wskazówki co jeszcze poprawić i zrobić uczynnie wykonujesz. A już prośby z nadrukami fullcolor... WTF? Po tym jak oni się zachowali to bym im dał to co w umowie, nic dodać nic ująć, bez żadnych poprawek ich durnych facjat czy celulitu na szyji. Naprawdę, dziwię się, że jeszcze im w tyłek wchodzisz.
Bierz swoje, daj im to za co zapłacili i niech spadają. Nie ma ktoś szacunku do Ciebie to i Ty do tego kogoś nie miej. Za to miej odrobinę honoru i bądź bardziej asertywny, bo Cię widzę baba pożarła w całości i wypluła.
;]
dajcie spokoj chlopakowi .. stara sie rozwiazac sprawe jak najbardizej ugodowo. ja tam go za to podziwiam bo ja bym juz dawno przekazal numer do pranwika z ktorym maja sie kontaktowac. po wielu latach uzerania sie z klientami zaczalem szanowac wlasne serducho i nerwy. ale jak mawia przyslowie - "za kazdy dobry uczynek kiedys trzeba bedzie zaplacic" to facet placi .. niestety
wydaje mi sie ze rada blaise1973 jest najrozsadniejsza - wydrukowac co trzeba, zakonczyc sprawe, wyslac material za potwierdzeniem odbioru z informacja ze po 7 dniach spraw aoddana zostanei do egzekucji.
Odpowiadam jedynie za to co napisalem - nie za to co zrozumiales
portfolio - www.piotrfajfer.com
"dawno mnie nie było tutaj" a tu dyskusja wre...
tak już kończąc wątek... wygrałem... pismo z kancelarii uczyniło cuda...
Ale żeby nie było, że pożarła mnie baba
no i że sam sobie jestem winien bo zdjęcia dałem wcześniej...
1.
Podgląd w pikasie daję bo chcę żeby klienci mieli poczucie bezpieczeństwa i świadomość oferowanej jakości.
Robię tak bo ich lubię, z większością z nich utrzymuję kontakt przez długie lata (są wyjątki... teraz to wiem).
Poza tym niektórzy mają czasem jakieś dodatkowe prośby... o usunięcie pryszcza itp...
jak takich rzeczy jest stosunkowo niewiele, to robię to bez marudzenia
2.
Dzięki tej parce marudnych trolli mam teraz poprawioną i bezpieczną dla mnie umowę...
Nigdy nie mamy gwarancji na kogo trafimy, ale teraz jestem ostrożniejszy w doborze klientów...
3.
Podniosłem ceny na ten rok o 20% i wypytuję ludzi dokładnie o to co ich skłoniło do wyboru mojej oferty.
Nie podpisuję umów na kolanie, przy pierwszym spotkaniu. Na pierwszy sygnał, że coś jest "niehalo" stawiam krzyżyk w notesie.
Następnie po paru dniach informuję delikwentów, że termin przepadł... nawet jeśli nadal jest wolny.
Do dziś wykonałem ten manewr dwukrotnie i nie żałuję.
4. Mogę każdemu, z ręką na sercu polecić wariant z prawnikiem...
za pismo dałem 50 zł... a satysfakcja była bezcenna,
Co do Parki... obudzili się po wezwaniu, odebrali materiał i otrzymali fakturę przelewową ze stempelkiem firmy faktoringowej
(akurat mój kolega korzysta i ma taki stempel) kwota wpłynęła na konto w terminie i po ptokach...
Grozili mi, że opinie mi zszargają na forach, fb i takich tam... ale uprzedziłem ich o następstwach naruszenia dóbr osobistych
i jeśli mi szkodzą, to raczej sygnałów o tym nie mam.
Korespondencję z dowodami na ich próby cwaniakowania na wszelki wypadek zachowałem na płycie... nigdy nic nie wiadomo.
No to tyle...
Pozdrawiam wszystkich
ale o co chodzi?
Skontaktuj się z nami