Szukaj
Bo ty masz pecha.A mi się 6008 integral zepsuł. Do tego ciężki był
R6008, Y124G, Ye35, ZI; Blog
Mi też tam jakoś śmiga...
Mnie to się żaden aparat nigdy nie zepsuł..
Völkchlor
No teraz tak, ale wczesniej miałem pięć SLR, dwa DSLR, trzy MF oraz trzy LF - przy czym to były aparaty używane, a nie posiadane - każdy co najmniej parę miesięcy, a niektóre ponad rok i to dość intensywnie. Najstarszy był chyba Graflex, bo to jakieś lata '50.
(Wynalazków typu Zenit, Smiena itp. nie liczę)
Völkchlor
Taaak? A kto kitrał po szafach uwalonego Nikona F90?
Miałem jednego F90X, w tej chwili ma go znajoma, ale nie przypominam sobie z nim problemów. Jak mialem coś zepsutego to raczej juz takie nabyłem z myślą o naprawie, tak jak F100 bez gum czy FDK 18x13 w częsciach, f65.. możliwe ze o czymś takim myślisz, pamietam ze jakiegoś Nikona od kogoś wziałem nie włączajacego się..
Völkchlor
Skontaktuj się z nami