Dokładnie tak. Jednak z taką uwagą, że nie ma ostrzenia w pełnym zakresie (np. od 1m do nieskończoności), a jedynie przedziale kilku-kilkunastu centymetrów, np. 50-60cm od obiektywu (zależnie od obiektywu i szerokości pierścienia). AF można wtedy zupełnie wyłączyć. Odsunięcie obiektu nie spowoduje zmniejszenia skali odwzorowania, tylko rozostrzenie. W takim makro ostrzy się właśnie w ten sposób, że przybliża/oddala się aparat. Bardzo przydatne do tego są sanki.
Starego typu obiektywy makro ostrzą w makro na zasadzie zwiększania/zmniejszania wyciągu, czyli zmieniają skalę odwzorowania.
Link podany przez kolegę TOP67 zawiera dokładne objaśnienie fizyki tego zjawiska.