Close

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 20
  1. #1

    Domyślnie Czy wyjmujecie akumulator z body?

    Jak w temacie: czy wyjmujecie akumulator z body wiedząc, ze przez kilka dni nie będziecie fotografować? Jak postepujecie w tym temacie?
    Dziękuje za wpisy i pozdrawiam.
    Jakieś ciałko, szkiełko i światełko, no i jeszcze nosidełko

  2. #2

  3. #3

    Domyślnie

    Szkoda czasu sprzęt jest dla nas a nie my dla sprzętu

  4. #4

    Domyślnie

    Witam,
    Ja miewam przerwy w robieniu zdjęć po parę tygodni ale nie wyjmuję akumulatora bo uważam że nie ma po co. Przy wyłączonym aparacie prąd idzie tylko na podtrzymanie zegara i nie widzę praktycznie ubytku naładowania po ponownym włączeniu po długiej przerwie. Wyjęcie aku na dłużej prawdopodobnie skasuje zegar (nie sprawdzałem). Wydaje mi się, że współczesne akumulatory nie muszą być wyjmowane, ale niech bardziej doświadczeni Forumowicze się wypowiedzą.
    pozdrowienia!

  5. #5

    Domyślnie

    Nie wyjmuję nawet przez kilka miesięcy, raz w tygodniu sprawdzę czy jeszcze żyje, ewentualnie doładuję.
    Jeśli długo nie używasz aparatu staraj się utrzymywać akumulator naładowany w okolicach 40%, taki poziom naładowania jest zalecany do przechowywania akumulatora.

    Cytat Zamieszczone przez ck_dezerter Zobacz posta
    Witam,
    Ja miewam przerwy w robieniu zdjęć po parę tygodni ale nie wyjmuję akumulatora bo uważam że nie ma po co. Przy wyłączonym aparacie prąd idzie tylko na podtrzymanie zegara. Wyjęcie aku na dłużej prawdopodobnie skasuje zegar
    Zegar jest podtrzymywany z dodatkowego aku w body, długa przerwa bez akumulatora w body rozładuje ten od podtrzymania czasu i wtedy zegar się skasuje.
    Ostatnio edytowane przez zgera ; 19-12-2013 o 18:01
    NIKON D3100, NIKKOR 18-55 VR II, 18-105 VR,

  6. #6

    Domyślnie

    Z body nie wyciągam nigdy, wyciągam z lamp jak dłużej mają leżeć, ale to są różne typy akumulatorów.

  7. #7

    Domyślnie

    Nie ma to najmniejszego sensu.

    Później można się zdziwić jak się zapomni o wyjętym akumulatorze. W pospiechu wrzucisz aparat do plecaka wyciągasz żeby zrobić fotkę a tu du... nie ma baterii

    Kiedyś podobnie robiłem ze sopką od statywu, zawsze zdejmowałem do czasu aż pojechałem robić zdjęcia. Zabrałem cały majdan rozkładam a tu zonk stopka została w domu na półce
    Ostatnio edytowane przez Borat1979 ; 19-12-2013 o 20:01
    Sony A7 | Voigtlander 15/4.5 III | Tamron 28-75/2.8 RXD | Fuji 55/1.8


  8. #8

    Domyślnie

    Może z innej beczki. Czy pozostawienie bateri w body i nieużywanie przez długi czas aparatu może spowodować całkowite wyczerpanie się aku, tzn. że nie można go naładować. Mój oryginalny w dziwny sposób padł, kiedy wkładałem go do ładowarki to dioda mrygnęła i dupa, nic się nie działo. Taki dziwny przypadek. Ładowarka jest sprawna.
    Pozdrawiam Marcin Bąk
    FUDŻI

  9. #9

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez baku127 Zobacz posta
    Może z innej beczki. Czy pozostawienie bateri w body i nieużywanie przez długi czas aparatu może spowodować całkowite wyczerpanie się aku, tzn. że nie można go naładować. Mój oryginalny w dziwny sposób padł, kiedy wkładałem go do ładowarki to dioda mrygnęła i dupa, nic się nie działo. Taki dziwny przypadek. Ładowarka jest sprawna.
    Żeby coś takiego się stało to aparat musiałby tak leżeć nieużywany kilka lat bo po kilku tygodniach czy miesiącach to jest raczej mało prawdopodobne. Chyba ze zostawiłeś tak na kilka miesięcy akumulator z niskim poziomem naładowania lub całkowicie rozładowany.
    Ostatnio edytowane przez Borat1979 ; 19-12-2013 o 22:19
    Sony A7 | Voigtlander 15/4.5 III | Tamron 28-75/2.8 RXD | Fuji 55/1.8


  10. #10

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez baku127 Zobacz posta
    Może z innej beczki. Czy pozostawienie bateri w body i nieużywanie przez długi czas aparatu może spowodować całkowite wyczerpanie się aku, tzn. że nie można go naładować. Mój oryginalny w dziwny sposób padł, kiedy wkładałem go do ładowarki to dioda mrygnęła i dupa, nic się nie działo. Taki dziwny przypadek. Ładowarka jest sprawna.
    Wydaje mi się że jest to możliwe, nawet jeśli aparat jest wyłączony to minimalny pobór prądu jest, piszę to na przykładzie D90.
    Drugą kwestią jest czas, jak bardzo długo ten aparat jest nie używany, akumulator również podlega samo rozładowaniu.
    Zakładając wariant że akumulator rozładował się samoczynnie poniżej dopuszczalnej granicy to ładowarka może go uznać za uszkodzony.
    Na przykład, ładowarka typu BC-700 nie rozpocznie ładowania akumulatorków które się rozładowały poniżej określonego napięcia.
    W akumulatorach Nikona jest jeszcze zamontowany chip który kontroluje poziom naładowania i rozładowania, jeśli chip ulegnie uszkodzeniu to również nie można naładować akumulatora.
    NIKON D3100, NIKKOR 18-55 VR II, 18-105 VR,

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •