Witam wszystkich, ostatnio robiłem zdjęcia podczas silnego mrozu i wiatru. Aparat miałem na starym statywie, chwila nieuwagi i aparat spadł z około metra na obiektyw. Początkowo wszystko działało i nie zauważyłem żadnych nieprawidłowych działań. Dziś jednak zaniepokoił mnie pewien problem: aparat nie potrafi wyostrzyć obiektów dalej jak metr od obiektywu, lub po paru sekundach nagle załapie i ustawi. Czasem zupełnie rozmyje obraz i dalej nic. Przy bliskich obiektach działa poprawnie i ze zwykłym sobie tempem ustawia ostrość. I teraz pytanie: czy jest to poważne uszkodzenie sprzętu, jeśli nie czy można samemu się z tym uporać czy konieczne jest wysłanie do serwisu i czy zrobiliby to na gwarancji? Dodam że podczas pracy śrubokręta słychać niespotykany dotąd szum.
Szukaj
Skontaktuj się z nami