Pizza, muzyka i lolita

[sailor]

sorki, tym razem za dużo tekstu

niestety odpowiedzi w tym stylu sie spodziewalem. szkoda klawiatury. tak jak napisalem wczesniej - jestes przeswiadczony o swojej nietykalnosci , mam jednak nadzieje ze kiedys sie przekonasz ze wcale tak nie jest. EOT

[Czornyj]

Czyli po trupach do celu. Nie ważne co, ważne, żeby mówili. Ciekawe jaką granice jeszcze publikacje na tym forum przekroczą? Jedną sprawą jest to, że woland to opublikował, inną, że trzyma się to mocno na forum, na którym za napisanie dupa w cytacie dostaje się bana. Smutne to bardzo. Na przykład udawanie, że stylizacja 23 latki na wulgarne porno dziecko jest niewinna i zmysłowa...

Ja nie rozumiem oburzenia - materiał video trzyma poziom prezentowanych wcześniej zdjęć, czy jest to podawane w formie dwuwymiarowej, czy z dodaniem czwartego wymiaru nie sprawia wg. mnie żadnej różnicy.

Co do mnie to niezbyt mnie oburza etyczny aspekt wzmiankowanych przedstawień, natomiast nieodmiennie wprawia w osłupienie bezmiar nieporozumienia estetycznego, jakim te prace od początku epatowały, epatują i będą pewnie epatować.

Jeszcze bardziej mnie zdumiewa, że komuś ta antyestetyka może odpowiadać, oraz swoisty masochizm ofiar (czy tam modelek)...

[elanek]

"Sztuka" ah, jakie to wielkie słowo, jakie to ahtystyczne! Czym jest sztuka ? Wyższą wartością?

Sztuka jest między innymi jest odzwierciedleniem myśli i emocji autora. Jak masz problem z samym autorem to nie kontempluj jego sztuki i nie krytykuj czegoś, czego nie rozumiesz.

Jeżeli ktoś postępuje niemoralnie, to żadna różnica czy to sztuka czy nie. Powinien, wg mojego systemu moralnego, zostać zmarginalizowany, aby nie szerzyć upadku obyczajów i moralności.

No właśnie tak się dzieje, kiedy w ocenę sztuki wkrada się religia, ideologia i inne szkodliwe dla mózgu używki.
BTW, przez swój udział w wątku nie marginalizujesz artysty. Wręcz przeciwnie.
Po kiepskim artystach nie pozostaje żaden ślad.

My równie dobrze, możemy mieć w głębokim poważaniu taką sztukę, a autora piętnować, czy po prostu, dla zasad i naszej moralności, zglanować w ciemnej uliczce. To, jakie zasady ktoś wyznaje i jaki system wartości w sobie nosi świadczy bezpośrednio o nim i może mieć dla niego bezpośrednie konsekwencje.

Na świecie istnieją i istniały różne organizacje czy pojedynczy osobnicy zdolni do takich czynów. Może należałoby towarzyszu Kurtz takiego artystę nie tylko zglanować, ale też zaciągnąć do jakiegoś obozu pracy i go wyedukować żeby nie szerzył defetyzmu na zdrowej tkance społecznej? A może bracie Kurtz należałoby takiego osobnika spalić na stosie za kontakty z diabłem, a wcześniej przesłuchać, wlać trochę ołowiu do gardła i porozciągać na kole?

Jeżeli nie widzisz różnicy, to Twoje postrzeganie świata musi być niezwykle płaskie.

Postrzeganie świata przez pryzmat/filtr własnej moralności to szczyt głębi poznania, dający bezczelną i karykaturalną pewność w krytyce i osądach .

zadziwia mnie twoja pamiec do moich zdjec. jestes w stanie mi wypomniec chyba kazda moja fotografia umieszczona na forum, przy czym kazda w aspekcie negatywnym.

Nie słodź tak sobie. Aż tyle nie jesteś wart.
Obawiam się, że to pierwsza lub druga Twoja fotografia, na którą się powołałem. Być może prywatnie jesteś całkiem miłym i ciekawym człowiekiem, ale przez to jaki jesteś na tym forum, osobiście uważam Cię za mocno zadufanego w sobie bufona. To moje zdanie. Bierzesz często udział w kontrowersyjnych dyskusjach, piszesz kontrowersyjne posty, dowalasz ludziom, zwłaszcza początkującym fotografom, więc nie dziw się, że Twoje wypowiedzi są zapamiętywane.
Twoje ostatnie wątki nie zgromadziły tylu komentarzy, co ten. I mimo, że robisz świetne zdjęcia żywności, ciut gorsze akty, to Twoich zdjęć się specjalnie nie da zapamiętać, może poza tym z w wklejonym cieniem ptaka, co jakiś konkurs wygrało. To tak. To było dobre. Ale będąc na Twoim miejscu nie przypisywał bym sobie więcej zasług. Niestety bardziej pamiętam Twoje wypowiedzi niż zdjęcia czy filmiki, choć muszę przyznać, są zrobione na wysokim poziomie.

jak bede potrzebowal kogos kto bedzie pisal moja biografie to wiem do kogo sie zglosic.

Myślę, że nikt nie napisze Twojej biografii. Chyba, że mu słono zapłacisz.

juz nie wspomne o bajkach jakie opowiadasz o moim zyciu i wtracasz w kazdej mozliwej okazji, a ktore notorycznie sa wycinane przez modow jako personalne wycieczki.

Nie opowiadam żadnych bajek. Nie wtrącam się przy każdej możliwej okazji.

.pomijajac juz fakt wyciagania zdjec sprzed pieciu? szesciu? lat (technologicznie jakies 2 epoki) to wybacz ale klamiesz jak szewc z calym szacunkiem dla szewca. pamietam to zdjecie i po pierwsze owszem zdjecie bylo nieobrobione, kolana modelki wyszly niefortunnie - natomiast nikt, podkresle NIKT nie zasugerowalby puszczania sie modelki z fotografem. z jednego prostego powodu - dostalby za to bana.

Nieprawda. Było trochę śmichów na temat obdartych kolan modelki.

Zatem jesli juz wyciagasz cos z przeszlosci i chcesz komus dokopac to rob to prosze z odrobina uczciwiosci, bo klase cie posadzac nie smiem.

Robię to wg mojej pamięci i osądu. Cóż, wszyscy wiedzą, że klasę posiadasz tylko Ty i możemy na tym zostać. Nie zależy mi na Twojej opinii i nie będę się kłócił kto posiada klasę, albo nie, nie wypominam kto ją ma, a kto nie. Człowiek z klasą nie zajmuje się takimi dyskusją na ten temat.

[ekonet]

Chłopaki, chyba zaraz Wam popsujemy tę zabawę i zamkniemy wątek, bo robi się rzeźnia.
Jeśli ktoś ma ochotę obsobaczyć kogoś, to bardzo proszę, ale poza forum. Tak się nie bawimy.

[sailor]

Obawiam się, że to pierwsza lub druga Twoja fotografia, na którą się powołałem.

moja babcia tez miala wybiorcza pamiec... to strasznie wygodna rzecz

Być może prywatnie jesteś całkiem miłym i ciekawym człowiekiem, ale przez to jaki jesteś na tym forum, osobiście uważam Cię za mocno zadufanego w sobie bufona. To moje zdanie.

coz - jak widac towje wypowiedzi po raz kolejny beda tolerowane przez modow, nie wnikam czemu, widac jzu przywykli.
porzednimi razy moderatorzy usuwali twoje wyzwiska i mialo sie to nie powtarzac. teraz pewnie bedzie tak samo. do nastepnego razu.

Bierzesz często udział w kontrowersyjnych dyskusjach, piszesz kontrowersyjne posty, dowalasz ludziom, zwłaszcza początkującym fotografom, więc nie dziw się, że Twoje wypowiedzi są zapamiętywane.

aj aj aj . niedobry sailor nie glaszcze po glowce i na gowno nie mowi torcik. fakt mozna sie od tego nabawic kompleksow, szczegolnei w dobie bezstresowego i roszczeniowego wychowania

Twoje ostatnie wątki nie zgromadziły tylu komentarzy, co ten.

straszne. mam sie pociac? liczba komentarzy w watku jest jakims wyznacznikiem? nie wiem czy sie orientujesz ale istneije zycie poza forum. i ludzie dla ktorych forum jest rozrywka podczas nudnej a koniecznej czasem do wykonania pracy nie zas sensem zycia.

co jakiś konkurs wygrało

naprawde? jakeis cos wygralo? niemozliwe... musieli sie pomylic. wlasciwie to za kazdym razem musieli sie pomylic.

Ale będąc na Twoim miejscu nie przypisywał bym sobie więcej zasług.

na szczescie nie jestes na moim miejscu ... i jakos nie pamietam bym sobie przypisywal jakies zaslugi dla ludzkosci.

Myślę, że nikt nie napisze Twojej biografii. Chyba, że mu słono zapłacisz.

polskie wydanie "Who is Who" nie posluchalo twojej rady. a w przeciwienstwie do ciebie moj poziom egzaltacji nie siega placenia za plublikacje. stanowczo wole by to mnie placono.

Nieprawda. Było trochę śmichów na temat obdartych kolan modelki.

dysponujac nadmiarem czasu nie ma problemu by ten watek znalezc.

[Woland]

Rozumiem że filmik Wam się nie podoba?

[shaolin]

Niestety nie podoba... slabe swiatlo, slabe kadry, slaby montaz, ze zdjeciami idzie Ci lepiej.

PS. Potrzebowalem 2 paczki popcornu, zeby przebrnac przez caly watek

[jaroo1]

Może być tylko więcej nagości w tym filmie brak wszystkim moralistą niech ojciec dyrektor wam odpuści

[elanek]

Rozumiem że filmik Wam się nie podoba?

Powiem tak , działaj dalej.

aj aj aj . niedobry sailor nie glaszcze po glowce i na gowno nie mowi torcik. fakt mozna sie od tego nabawic kompleksow, szczegolnei w dobie bezstresowego i roszczeniowego wychowania

Jestem Twój rocznik, urodziłem na wsi, więc mnie bezstresowe i roszczeniowe wychowanie nie dotyczyło. Nie używaj argumentów na które nie masz żadnego poparcia w rzetelnych informacjach. Wierzę, że potrafisz bronić swoich racji w cywilizowany sposób.

straszne. mam sie pociac? liczba komentarzy w watku jest jakims wyznacznikiem?

Nie jest. Ale jak publikujesz to miło jest coś przeczytać. Była to złośliwość z mojej strony na temat Twojego ostatniego wątku z filmikiem. Przepraszam zatem.

nie wiem czy sie orientujesz ale istneije zycie poza forum. i ludzie dla ktorych forum jest rozrywka podczas nudnej a koniecznej czasem do wykonania pracy nie zas sensem zycia.

Dla mnie forum nie jest sensem życia, coś tam poza tym robię. Pracuję, remontuję prawie własnoręcznie stary dom, w którym mieszkam, fotografuję czasem komercyjnie, czasem dla siebie, gram w kosza w III lidze mimo lat i kilogramów, chodzę po górach, żegluję, sporo podróżuję (znikam za kilka dni na 2,5 tygodnia na Bałkany więc będziesz miał spokój), czasem jeżdżę wyprawowo terenówką, czytam książki, oglądam ambitne filmy, czasem gram na gitarze, chodzę na koncerty, hoduję pszczoły, dwa psy i trzy koty, robię soki, dżemy i nalewki, uczęszczam na spotkania towarzyskie z ciekawymi ludźmi... i wiele innych, bardziej incydentalnych rzeczy.
Nie sugeruj więc, że nie wiem czy istnieje życie poza forum, bo żyję całkiem intensywnie.

naprawde? jakeis cos wygralo? niemozliwe... musieli sie pomylic. wlasciwie to za kazdym razem musieli sie pomylic.

Wybacz, wiedziałem o jednej nagrodzie z 2009 r. Nie śledzę Twoich dokonań. Jeśli jest ich więcej to gratuluję serdecznie.

na szczescie nie jestes na moim miejscu ... i jakos nie pamietam bym sobie przypisywal jakies zaslugi dla ludzkosci.

Nikt Cię o nie nie podejrzewał. Chodziło mi o przypisywanie zasług sobie. Ale może się nieprecyzyjnie wyraziłem.

polskie wydanie "Who is Who" nie posluchalo twojej rady.

Gratulacje.

a w przeciwienstwie do ciebie moj poziom egzaltacji nie siega placenia za plublikacje. stanowczo wole by to mnie placono.

Dlaczego w przeciwieństwie do mnie? Nie rozumiem za bardzo.

[ekonet]

Dosyć tej kopaniny.
Zamykam, później posprzątamy.