Szukaj
Na 1.2 zbyt nerwowe tlo. Ja obstawiam 1.4 - 35 albo 40.
Z chmurkami pewnie będzie ciężko w tym roku, najlepsze tego typu waruneczki zwykle są na jesień a i to trzeba być zwartym i gotowym. Parę razy szedłem na spacer, nagle zaczynało się w Nadwiślandii odstawiać coś meteorologicznie ciekawego, biegłem po Soniacza i zanim wróciłem albo doleciałem na taras już było po ptokach ^_^
Ja na M9 wolałem 35 niż 40, może to była kwestia braku ramki
Jeśli chodzi o moją zagadkę, to była zmyłka, bo nikt nie powiedział, że potrzebna jest przejściówka z LM, może być przecież też z Nikona
A jak już o bokehu mowa, to mniej rozedrgany, też f/1.4, z tym, że już bez żadnej przejściówki. Ktoś, coś ?
O obiektywach wiem prawie wszystko
Faktycznie niezła zmyłka Obstawiałem najspokojniejsze VM, nie pomyślałem o SL. To powyżej to pewnie Sigma Art
Pytanie z głupia franc ...
Aparat A7II + lampa Metz 44 AF-2 do Sony
lampa w opisie ma , że wspomaga AF.
Może ktoś wie jak to włączyć ?
Wbudowana lampka po założeniu obiektywu np 24-240 jest w połowie zasłonięta.
W menu w pozycji wspomaganie AF są tylko opcje auto i wył.
Do się to przełączyć na lampę ?
Dzięki.
Dobre pytanie. Dojechały właśnie nowe Strobossy 60S, podpiąłem i jest to samo. Wszystko działa, HSS, Rear, TTL ale doświetlenie AF nie działa. A jak już jesteśmy w temacie lamp - sprawdziłem też nowe wyzwalacze Quadralite Navigator X do Sony, z A7 śmigają extra, przenosi HSS Niech no wyjrzy słonko to się pobawię w plenerze.
O obiektywach wiem prawie wszystko
Test na szybko w kiepawych warunkach, niebawem pomęczę temat bardziej
W lewym narożniku - legendarny Planar 50/1,4 w mocowaniu CY, ulubiony oręż słynnej Królowej Bokehu, słynący z demonicznej jakości optycznej, wybitnych właściwości malarskich, przeprowadzania staruszek na pasach oraz cnót wszelakich
W prawym narożniku - niesławny Nokton 50/1,1 w mocowaniu Leica M, otoczony powszechną nienawiścią, obarczony wszelkimi plagami optycznymi tego świata i całkowitym brakiem celetentryczności i odznaczający się beznadziejną malarskością
I faktycznie trzeba przyznać, że Zeiss robi se kurna robotę, jebaniutki. Oczywiście nie taki Nokton straszny, jak go malują, ale Zeiss ma wyraźnie więcej impastowego sznitu. Co ciekawe - domknięcie Noktona do f/1,4 wyraźnie pogarsza sytuację, na pełnej dziurze jest wyraźnie ciekawiej:
Ostatnio edytowane przez Czornyj ; 26-11-2016 o 23:54
Zeiss daje radę, do tego kosztuje jakąś połowę ceny Voitka.
Skontaktuj się z nami