To strzelam dalej: Harold Lloyd, bo Oliver Hardy to chyba nie.
W każdym razie zapalonym fotografem był.
Żeby nie było - fota z A7, a hosting bezpieczny.
Szukaj
To strzelam dalej: Harold Lloyd, bo Oliver Hardy to chyba nie.
W każdym razie zapalonym fotografem był.
Żeby nie było - fota z A7, a hosting bezpieczny.
A czym jest grey imports jak nie zwyczajnie przemytem, na ebay jest wiele kont ale wszystkie prowadzą do tych samych sprzedawców, zazwyczaj to ruski niby zarejestrowani w irlandii i uk, do tego dochodzą dzielni nasi sprzedawcy na allegro, którzy z nimi współpracują w stylu "hurtownia foto" itp.
Ale nie musi to być od razu przemyt. Zjawisko znane jest od wielu lat, sprzęt "grey imports" przechodzi normalną odprawę celną, są od tego płacone podatki, itd., tyle, że jest wprowadzany na rynek z pominięciem oficjalnych kanałów dystrybucji danego producenta. Nie pochodzi on więc z przestępstwa (celnego) i nie można ścigać ani importera, ani nabywcy takie sprzętu.
Sprzęt z przemytu to nie "grey imports".
Firmy fotograficzne od lat walczą z grey imports, stosując np. inne nazwy na rynku japońskim, USA i europejskim (np. Minolta Kiss/Maxxum/Dynax, Nikon N8008/F801, Canon EOS Rebel/EOS1000, itd.).
Za Wikipedią:
"A grey or gray marketrefers to the trade of a commodity through distribution channels that are legal but unintended by the original manufacturer or trade mark proprietor. Grey market products (grey goods) are products sold by a manufacturer or their authorized agent outside the terms of the agreement between the reseller and the manufacturer."
I dalej:
"There is nothing illegal about buying "grey market" products. In fact, the US Supreme Court has upheld the idea that grey market products are legal for resale in the United States regardless of where they were produced or originally sold. The EU Supreme Court has similarly ruled that grey market products are legal for resale in the EU, provided that the equipment was originally sold by the manufacturer inside the EU."
Termin "grey market" ukuto na wzór "black market", ale dla odróżnienia od rynku czarnego, który faktycznie jest nielegalny, np. towary pochodzą z przemytu czy innego przestępstwa.
Ale oczywiście nie neguję, że część sprzętu oferowanego u nas może pochodzić i z takiego kanału.
Hemingway: Great pictures. What camera do you use?
Irving Penn: Great story. What typewriter do you use?
NikoSam/SamsuNik (aka Maciej)
Grey czy black market, pies go lizał. Każdy może sprzedawać jakikolwiek sprzęt foto i gdziekolwiek,
nie ma prawa które tego zabrania."Nielegalność" tych wszystkich firemek polega na tym, że wprowadzają
sprzęt do obrotu w UK czy IR pomijając vat. Stąd też atrakcyjność cen dla ostatecznych klientów
zazwyczaj polega na cenach pomniejszonych o lokalny vat . Cuduf nie ma... bilans musi się zgadzać
Ostatnio edytowane przez nordwind ; 09-08-2018 o 23:24
No, jeśli pomijają vat, to już black market, a nie grey imports.
No nie wiem jaki odcień szarości zastosować. Sprzedają niby oficjalnie na ebayu a nie w ciemnej bramie...
Znalazłem trochę publicystyki nr A7iii: https://www.simpletapestry.com/weddi...ng-photography
Było?
Ostatnio edytowane przez MstrG ; 10-08-2018 o 12:37
Michał
Fujifilm X-T1 XF18-55 2.8-4, XF 55-200, XF35/1.4, XF60/2.4, Cannon FD 50/1.4
Fujifilm S5 PRO T70-300 vc usd | Z6 24-70/4
Szukają nowego właściciela: Sony E Sigma 16/19, SY 12 2.0
Kiedyś kupiłem aparat u Japończyka. Prosto z Japonii przeznaczony na rynek japoński. Drogą pocztową dotarł do Polski oclony i ovatowany. To jaki to “market“ ? Black, grey czy green ?
"Formalnie" kwalifikuje się jako grey, bo był oclony i owatowany
Normalny zakup, póki co mimo ograniczeń i braku wolnego handlu w EU taki zakup jest legalny i normalnie akceptowany.
Grey market to omijanie lokalnej dystrybucji, firmy w EU lobbują od dawna za tym by stanowczo walczyć i ograniczać jeszcze bardziej wolny swobodny handel w EU.
Czarny rynek to co innego, to przemycanie towaru do EU bez podatków, pierwszy kraj, który z tym zaczyna walczyć to Włochy, łącznie z próbami karania firm, które zakupiły taki sprzęt ale nie wychodzi im to jakoś spektakularnie dobrze bo sprawa ucichła po tym jak w 2017 roku robili kontrole.
Skontaktuj się z nami