Niby tak, ale:
1. jeżeli nie rozłoży Cię brak zapału i konkurencja, to na pewno zrobi to ZUS. Bo u nich czy się stoi, czy się leży (prawie) osiem stówek się należy. I tak co miesiąc. Mnie tak właśnie załatwił system.
2. moim zdaniem nie wolno łączyć hobby/pasji z pracą. Wówczas bowiem tracisz hobby, a praca bardzo rzadko przynosi satysfakcję. To też przerabiałem.
Jedynym rozwiązaniem na klawe życie to wygrana w Lotka w dużej kumulacji
Szukaj
Skontaktuj się z nami