Wnętrze kobiety - nie dla delikatnych

[tellerka]

Zdjęcie mocno kontrowersyjne, wiem.
Liczę, że komentujący wzniosą się na szczyty swojej tolerancji.
Zastanawiam się, czy od razu napisać co to jest?

źródło

Pozdrawiam
Astrid

Może napiszę... bo po co nieporozumienia?
To jest 16-wieczna figura woskowa z muzeum we Florencji. Słuzyła do nauki anatomii.
Warunki jak to w muzeum, zakaz lampy i statywu.

[maroo]

Nie przy jedzeniu, jak Boga kocham...

[admin]

Zastanawiam sie tylko po co wznosic sie na szczyty tolerancji, skoro to zdjecie niczego konkretnego oprocz woskowego wnetrza ciala nie wnosi, a moze budzic niesmak? Nie ma w tym grama artyzmu. Wartosc historyczna - srednia. Wykonanie rownie srednie. Nie rozumiem.

[tellerka]

Ktos tu zapomniał o wartości poznawczej? W koncu po to została stworzona...

[ Dodano: Czw 14 Lip, 2005 ]
Tak na boku dopowiem, że figury zaszokowały mnie realizmem. (tutaj tez miałam ochotę wstawić ją w dziale akt, ale pewnie by mnie zaszczuto? ) Prawdziwe włosy, otwarte oczy, zalotna poza, do złudzenia przypominajace prawdziwe osoby. Połaczenie realizmu z odsłonięciem części ciała (czyli często obdarcie ze skóry) robi wrażenie.
Były WSZYSTKIE części ciała
Jeżeli będzie zyczenie mogę wstawić jeszcze kilka ciekawych, niestety nie są dobre technicznie.

[admin]

Ktos tu zapomniał o wartości poznawczej? W koncu po to została stworzona...

Astrid, no prosze Cie Wartosc pozanwcza to na inne forum, medyczne Fakt ze pokazanie tego moze niesc jakies doznania i nie zawsze musza byc pozytywne. Potrzeba jednak innego spojrzenia, jakijs umiejetnie wykorzystanej sytuacji, pozy, kadru. Tutaj jest tego za malo. Jak powiedza brutalniejsi, ot bebechy z wosku

[tellerka]

A nie... spotkałam się z tym, że ludzie brali to faktycznie za akt. Poza była bardzo zalotna.. paluszek przy usteczkach, nóżka ... Ze szklaną gablota niewiele da się powalczyć i to tak, żeby nie było widać świetlówek, odbic ze świetlówek i sąsiednich eksponatów. Wcale się nie usprawiedliwiam - przredstawiam ino fakty.
Spróbuj kiedyś.
Astrid

[Marcin Stawiarz]

flaki i kaszanka. za malo krwi. zdjecie bardziej sie nadaje do publikowania na rotten.com niz pokazywanie tak delikatnej i wrazliwej osobie jak ja
(a mama zawsze powtarzala ze ciekawosc to pierwszy stopien do piekla).

[admin]

Spróbuj kiedyś.

Probowalem, duza sesja zlecona eksponatow dla Muzeum Ziemi Lodzkiej opublikowana w Katalogu Eksponatow tegoz muzeum. Wiem ze to trudne, czesto wrecz niemozliwe.

No i wlasnie o to chodzi ze pewnie mozna pokazac to nieco inaczej. Tych foto-sugestii aktu tez jestem ciekaw czego to ludzie nie wymysla...

[tellerka]

Probowalem, duza sesja zlecona eksponatow dla Muzeum

Sesja zlecona = masz czas, statyw, lampe. To coś innego.

tellerka napisała

Tak na boku dopowiem, że figury zaszokowały mnie realizmem.

Powiedz mi gdzie tu realizm?? Może kształt wnętrzności, ale nie kolor ani zwłok ani wnętrzności. Kolory z abardzo wysycone (pewnie w PSie )

Wręcz przeciwnie.
Patrzysz na to z perspektywy dzisiejszych manekinów odartych z życia.
Nie chciałam tego robić.. ale chyba dam przykład. Niestety lekko nieostre.
Ręce mi drżały jeszcze po tym, jak robiłam... tego.. hm... no pewne części ciała odarte ze skóry
Przypominam że to XVI wiek.

źródło

[tellerka]

Taaaak? oglądałeś układ krwionośny na żywo? brrr