Ja tylko ponownie wspomnę o 55-300 zamiast 70-300. Tańszy, lepszy zakres, optycznie chyba to samo. Do DX wydaje się, że nie ma co przepłacać.
Co do dublowania zakresu, to jestem jak najbardziej za! Teleobiektyw jest na specjalne okazje i zapina się go stosunkowo rzadko i raczej używa do tych dłuższych wartości ogniskowej (czyli do zbliżeń). Jeżeli natomiast podstawowy zoom skończymy na powiedzmy 55mm, czy nawet na 70mm, to niepotrzebnego przepinania będzie o wiele więcej. Stąd dla amatora 18-105 + 55-300 będzie w sam raz uper uniwersalnym zestawem. Z czego ten drugiego jak bym kupował dopóki po zauważeniu realnej potrzeby. Może się okazać, że jej brak.
Szukaj
Skontaktuj się z nami