Naprawdę nie wiem, co Ci przeszkadza w tym filmie? Moim zdaniem niczego mu nie brakuje! Obraz nie drga, kwiat porusza się, bo jest wiatr, i tyle.
Może porównujesz to do filmów kręconych innym aparatem z włączoną stabilizacją obrazu - wtedy rzeczywiście obraz będzie jak przymurowany (no, prawie) - ale to już nie wina aparatu jako takiego, tylko tego, że obiektyw 20-50 nie ma stabilizacji. Załóż 18-55, który ma OIS, to zobaczysz, jak wygląda obraz stabilizowany.
Jeśli porównujesz to do np. NEXa, to upewnij się, że NEXem robiłaś filmy też z wyłączoną stabilizacją! Bo jeśli nie, to porównujesz jabłka do pomarańczy.
Szukaj
Skontaktuj się z nami