A na **** mi wazelina?
Trzecia płaszczyzna, o której pisałem, doskonale sobie radzi z Twoim problemem. Poza tym, co mi tam czyjś poklask (każdy robi, to co lubi), skoro przy okazji można się czegoś dowiedzieć?
Szukaj
A na **** mi wazelina?
Trzecia płaszczyzna, o której pisałem, doskonale sobie radzi z Twoim problemem. Poza tym, co mi tam czyjś poklask (każdy robi, to co lubi), skoro przy okazji można się czegoś dowiedzieć?
To, co widzisz, nie jest tym co widzisz.
w sumie nie .. bo Agrest nie ma racji ze sie niczego nie nauczyl. Mysle ze nauczyl sie tego co ja. Mianowicie trzymac jezyk za zebami. tylko jemu udaje sie to czesciej bo ja w ciaglej wierze w mozliwosc tlumaczenia czasem nadal udowadniam ze nie jestem wielbladem. choc po powrocie z banicji wystrzegam sie jak moge angazowania w dyskusje.
Odpowiadam jedynie za to co napisalem - nie za to co zrozumiales
portfolio - www.piotrfajfer.com
Skontaktuj się z nami