Close

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 12

Wątek: Londyn [D50]

  1. #1

    Question Londyn [D50]

    Kilka sztuk z mojego małego tripa do Londynu.
    1


    2


    3


    4


    5


    6


    7


    8


    9


    10
    Ostatnio edytowane przez Psychotrop ; 26-03-2013 o 11:36 Powód: zapomnialem o 10 :)
    amator z D300 |50mm 1.8D | 70-300 G |

  2. #2
    Oszczędny w słowach Awatar misio1399
    Dołączył
    04 2012
    Miasto
    Kraków/ Faringdon UK
    Posty
    138

    Domyślnie

    1 fota miażdży ale wszystkie zarąbiste kadry no i jak z D50 pełen szacun )

  3. #3

    Domyślnie

    Bo d50 to zacny korpus jest. 1 przypomniała mi, źe muszę się wybrać zwiedzić ten statek.

  4. #4

    Domyślnie

    Dziękuję za opinie. D50 legendarne body, ale dla mnie ma za duże szumy od ISO 800, no i przydałoby się Chociaż 12mpx
    amator z D300 |50mm 1.8D | 70-300 G |

  5. #5

    Domyślnie

    Tak usiadłem dziś i na spokojnie jedynkę poprawiłem.

    amator z D300 |50mm 1.8D | 70-300 G |

  6. #6

    Domyślnie

    Baaardzo ładnie pokazałeś Canary Wharf... I dzięki światłu i porze dnia jest... tak po nowojorsku Co nieczęsto się zdarza... Piękne światło, naprawdę...

    Natomiast Twój znak wodny, czy też logo... ekhm... powiedzmy że rozprasza Widze Bena-widze logo-widze Bena-widze logo-widze Bena-widze logo-nie wiem co widze
    Pozdrawiam, Kuba

  7. #7

    Domyślnie

    Apropos Canary Wharf. W ten poniedziałek byłem po zmroku pocykać foty "od środka". Przymierzałem się właśnie do robienia niebieskiego UFO (w samym środku Canada Square) i dowaliło się do mnie dwóch ochroniarzy mówiąc mi, że nie wolno tam robić zdjęć. Zapytałem dlaczego. Usłyszałem, że profesjonaliści nie mogą, bo sprzedają potem fotki w necie. Powiedziałem, że nie jestem pro, a oni na to, że jestem bo... mam statyw. Ja na to: gdzie mam iść po pozwolenie na robienie zdjęć? Oni: nigdzie. Ja: To w końcu potrzebne jest pozwolenie, czy nie? W ciągu dnia macie tu tysiące osób robiących fotki i do każdego z nich idziecie i mówicie, że nie wolno? Oni: Nie, ale ty masz statyw i jeseś pro. Ja: Po zmroku nie zrobisz żadnego zdjęcia bez statywu, o ile nie chcesz się bawić w impresjonistę. Dzwońcie po policję, bo ja już mam dość dyskusji z wami. I co? Odpuścili!

    To tak na przyszłość dla każdego, kto kiedyś pojedzie na Canary robić fotki ze statywem A jest co tam focić...polecam małe fontanny

  8. #8

    Domyślnie

    Mnie kiedyś poprosili ochroniarze z chyba J P Morgan, żebym nie robił zdjęć (telefonem), bo z tego co widzą, to mam w kadrze jakieś tam dwa samochody i ktoś tam sobie nie życzy...
    Tak samo - nie ma Canary na Street View w Google To państwo w państwie
    Pozdrawiam, Kuba

  9. #9

    Domyślnie

    Ja statywu nie miałem. Podpierałem body na murkach W środku rzeczywiście jest co focić, ale jak tam dotarłem, to mocno padało. Szkoda było mi sprzętu.
    Miałem za to przygodę na lotnisku. Po wejściu na murek, celem pozbycia się płotu z kadru, szybkim krokiem ruszył do mnie policjant i okazało sie, że tam prawie nic nie wolno
    Co do znaku wodnego... zmniejszę trochę krycie, ale znak musi być, gdyż już dwa razy widziałem swoje zdjęcia na 500px wrzucone przez kogoś innego :/
    amator z D300 |50mm 1.8D | 70-300 G |

  10. #10

    Domyślnie

    Na lotnisku nic nie wolno? Mówisz o Heathrow? Oj gdybym tylko mógł, to pokazałbym wam fotki, jakie tam porobiłem - łącznie z centrum szkolenia pilotów niegdysiejszych linii BMi, wymiany silnika w 747 Cathay'a w hangarze, stacji tankowania pszczółek i innych ciekawostek. Ale rzeczywiście nie wolno - mam je tylko dla siebie, bo kłopoty, jak je udostępnię Miałem to szczęście, że pracowałem dla firmy, która na Heathrow zajmowała się ogólnie pojętym IT, więc bywałem dosłownie wszędzie.

    Jeśli chodzi o robienie fot na Heathrow "z zewnątrz", to byle nie przekładać obiektywu poza płot i nie stać w jednym miejscu za długo (nie dotyczy słynnej spotterskiej polanki, bo tam to niektórzy całodniowe pikniki sobie robią). Podczas jednej z moich pierwszych wizyt na LHR poznałem przemiłego spottera, który oprowadził mnie po wszystkich ciekawch "miejscówkach" wokół całego lotniska (oj - to nie Okęcie ) i doradzał, jak nie podpaść policji, która tam bezustannie krąży.

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •