Szukaj
Bardzo ciekawa opcja, w góry powinna być rewelacja! Do krajobrazu i tak się przymyka. Pomijam fakt, iż f/3.5-4.5 a stałe f/4 to w terenie ŻADNA różnica. W studiu owszem, żeby nie przestawiać świateł przy zmianie ogniskowej, ale to nie jest studyjne szkło przecież! 300 gram oszczędności wagi w plecaku na jednym szkle (w stosunku do 16-35 oczywiście) to bardzo przyzwoita oszczędność.
Przy zmianie ogniskowej przysłona sie nie zmienia o ile się pracuje na przysłonach powyżej 4,5 (w tym konkretnym przypadku). Tak naprawdę argument jaki przytoczyłes jest czasem stosowany przeciwko szkłom o zmiennej jasności, ale ... on nie ma większego (prawie żadnego) praktycznego znaczenia.
Moje systemy: Nikon F i Z, Hasselblad, Leica, Pentax, Rolleiflex, FKD Zenity, Praktiki, ruskie dalmierze i około 30 szkiełek.
No tak, Galen Rowell zginął zanim chyba cyfrowe body zaczęły przynosić rezultaty podobne do zdjęć na slajdach i chyba dlatego z nich ne korzystał. Chyba. Nie mniej to rzeczywiście niepoważne z jego strony. Mógł trochę poczekać.
Ja miałem taki egzemplarz starego 18-35, który przy jakimkolwiek umieszczeniu słońca w kadrze oferował flarę w postaci pierścienia ściętego przez rozmiar klatki. Flary też łapał nadspodziewanie łatwo. Miałem krótko, bo mi się filozofia zmieniła i sprzedałem go na rzecz stałek.
Ja też mam pierwszą wersję i też sobie chwalę. Na forum częściej można przeczytać negatywne opinie , ale mi się wydaje że Ci którzy nie narzekają po prostu nie piszą nic
Wszędzie tam, gdzie liczy się rozmiar i waga ten obiektyw jest bardzo dobrą alternatywą. Niezgodze się jednak z jednym - stałe światło to jest znaczna różnica. Przede wszystkim komfort użytkowania - przesłona, która nie zmienia się z wyborem ogniskowej sprawia, że łatwiej zapanować nad tym ile światła wpada na matrycę. Ktoś może powiedzieć "no dobrze ale w krajobrazach ustawia się f/8-f/11 i wtedy przesłona się nie zmienia". Owszem, to prawda, ale jesli tylko zechcesz sfotografować co innego, lub cokolwiek pokombinować to odrazu wraca ten sam problem. W trybie M naprawdę łatwo się zapomnieć i z pośpiechu/nieuwagi zrobić niedoświetlone/prześwietlone zdjęcie tylko dlatego że zmieniło się ogniskową. Poza tym obiektwy ze stałym światłem przeważnie mają lepszą optykę od tych ze zmiennym światłem i 18-35 nie jest tu wyjątkiem (np. w porównaniu do 16-35/4). Akurat mam oba te obiektywy i wiem co piszę
Ostatnio edytowane przez dame ; 30-01-2013 o 13:22
D700 | N16-35/4 | N50/1.4G | N85/1.8D
Problem jest tylko w trybie M i przy pracy na pełnej dziurze, czyli w zdecydowanej mniejszości sytuacji zdjęciowych. Osoby pracujące na pełnej dziurze jakoś nie moga sobie wyobrazić, że inni pracują inaczej.
Przeważnie. Hm. To zalezy jakie szkła sie porówna. Generalnie szkła za 4 tys sa lepsze od szkieł za 1,5 tys i stąd ta "lepszość" w tym co porównujesz. Spodziewam się, że nowe szkło też będzie gorsze od 16-35 - patrz cena.
Moje systemy: Nikon F i Z, Hasselblad, Leica, Pentax, Rolleiflex, FKD Zenity, Praktiki, ruskie dalmierze i około 30 szkiełek.
Czy będzie bardzo gorszy optycznie? Nie wiem ale zakładam, że trochę tak.
No ale to ma być UWA za sensowną kasę. Jest 18mm vs 16mm. f3,4-4,5 vs 4. Brak stabilizacji vs VR.
16-35 mam od niedawna i ciężko mi się wypowiadać bo mało nim ost. robiłem ale to chyba jedno z lepszych UWA do Nikona. Największa wada (pomijając dystorsję, którą można ogarnąć softem) to rozmiar, który faktycznie mógłby być znacznie mniejszy...
Tak czy inaczej. Jak cena będzie w okolicach 2,5k a optycznie i mechanicznie będzie przyzwoity to zapowiada się bardzo fajna propozycja do "landcape'ów"
Z5; N17-28; Vil85; N80-200; Lampy; Statywy; Torby; Plecaki itd.itp
Uważam, że to szkło powinno być tanie. To nie jest zaden hardcorowy zakres (ciemne 17-35 to konstrukcje 30 letnie), jasnośc tez słaba. Za co tu brac pieniądze?
Z drugiej strony - równie niewymagająca konstrukcja 24-85 kosztuje 2300 zł.
Kurcze - żeby budżetowe szkiełka tyle kosztowały. To bez sensu. Przecież wiele lepiej kupować wtedy stałki 1.8 (85 mm 50 mm) - wiele lepsze światło, wiele lepsza jakość obrazka.
Ceny powoli (nowości) idą w górę. Ja (gdybym musiał kupować) to chyba bym sie szybko zaopatrywał na allegro w używki starej, dobrej optyki.
Moje systemy: Nikon F i Z, Hasselblad, Leica, Pentax, Rolleiflex, FKD Zenity, Praktiki, ruskie dalmierze i około 30 szkiełek.
Skontaktuj się z nami