widze, ze koledzy pojednkujacy sie maja dostep do ciekawych rekwizytow
Szukaj
1 - bukowy dziad
2 - Al Bundy
widze, ze koledzy pojednkujacy sie maja dostep do ciekawych rekwizytow
Jeśli nachodzi mnie ochota by zrobić coś wielkiego, siadam chwilę w kącie i czekam aż mi przejdzie
Faktycznie żartobliwie się za to Panowie zabrali - i bardzo dobrze wiało już w tych pojedynkach śmiertelnie poważną nudą . zagłosowałem.
no dobra.. chyba byłem wcześniej przemęczony zagłosowałem.
ps. co ona ma w du... z tyłu?
konwertyta... Strzelecki.org / Margin.es
"Wyobraźnia zawsze wyprzedza umiejętności. Dlatego sprzęt to zawsze za mało" ~duChemin
Al Bundy mnie przekonał. Nadal nie rozumiem. Oddaje głos. Losowo, demokratycznie bez szczególnego przekonania. Oczywiście nie powiem na co
Poza tym zważywszy na profesjonalny poziom zamieszczanych zdjęć nie wiem czy zdobędę się kiedyś żeby trzasnąć kogoś rękawicą
Ostatnio edytowane przez temporalis ; 26-03-2007 o 00:21
heh, nawet nie wiecie jakie to wredne uczucie, jak wszyscy mowia, ze zaglosowali, a nie mowia na co
Aście mię zaskoczyli, za to z jajem
głos łoddany
1- Canonier (zapewne onanista sprzętowy z kompleksem swojego "sprzętu") nieudolnie próbuje udowodnić wartość swojego sprzętu rasowej nikoniarze (a stawką jest 10 zielonych).
2- Nikoniarz próbuje odkryć co canon ma w środku bo z zewnątrz to nawet przez gogle (gogelki) widzi że to tylko śliski i nieergonomiczny plastik
Fakt, pomysły z jajem... i to nie wielkanocnym. Gratuluje zdrowych fantazji obu adwersarzom... A głosowałem na plastik.., to skojarzenie moim zdaniem fajniej oddało tytuł, ale drugi pomysł też jest niezły.
Pozdrawiam Maciek
Rollei 35s; oraz Nikon FxD; N20 N28 N35 N50 N105 N70-300.
Fotografia w podróży;www.sobczyk.iportfolio.pl
Fotografia pierwsza:
Pod względem formalno-kompozycyjnym widzimy tutaj pewien rytm: fragment ciemnego czegoś w prawym górnym rogu przechodzi w silny czerwony akcent podwiązki, przeciętej poprzeczką banknotu. Kompozycja rąk przywodzi na myśl późne prace Teresy Orlowsky, choć twarz, jak widać celowo ledwie zarysowana, raczej sugeruje odwołania do Edvarda Muncha.
Niestety, rytmika tej fotografii została zburzona przez chaotyczny układ oczek na koronce - prawdopodobnie autor chciał wprowadzić element niepokoju, charakterystyczne dla przełomu XX i XXI wieku rozedrganie, entropię.
Fotografia druga to już zupełnie inny styl: styl komiksowy, charakterystyczny dla młodego pokolenia, wręcz sportowy. Autor wyraźnie odcina się od autorytetów, sprawdzonych ścieżek. Idzie swoją drogą i najwyraźniej zamierza nas zbałamucić swoją przekorą.
Czy mu się uda? Jeśli kogoś nie zniechęci chaotyczny układ pasków aparatów i braki w wibrujących kolorach ściółki. Na pewo wielu widzów podejmie grę jaką proponuje autor - grę w odnajdywanie elementów będących przekorną negacją klasyków.
Dla mnie wybór jest niezwykle trudny. Z pewnością wstrzymam się z nim do ostatniej chwili, abu móc z lubością ulegać targającym mną sprzecznym emocjom i z odrobiną perwersji poddawać się chytrym sztuczkom z wieką gęstością upakowanym w tych fotografiach.
eeech...niby taki fachura a nie dostrzegl inspiracji piktorializmem i tym tam no...kurde nie pamietam, a z reszta to Al sie inspirowal tym drugim
Skontaktuj się z nami