Obróbka portretu dziecka

[Patryk Olczyk]

TO moje a raczej moja wersja!

źródło

DSC_0117a by OlczykPatryk, on Flickr

[puchbeary]

W przypadku tego zdjęcia to im mniej tym lepiej. Najlepsze co można z nim zrobić już zostało wskazane i nic innego już bym z nim nie modził. Jako ojciec 2 letniego berbecia powiem Ci, że gdybyś nawet tylko wywołał to zdjęcie i im wręczył to i tak byliby przeszczęśliwi - tak jakoś to działa na rodziców . Zrób ładną dużą odbitkę z tego co wyciągnął kolega Radek_1 lub Patryk Olczyk, dorzuć passe-partout i daj w dużej antyramie a osiągniesz zamierzony efekt.

[Patryk Olczyk]

a to druga ode mnie

źródło

DSC_0117aa by OlczykPatryk, on Flickr

[sokolnik]

nie daję za wygraną

źródło

[adrian8308]

Radek_1 super! Patryk też ok, dziękuje wszystkim, no prawie
Wczoraj wieczorem tez trochę pogrzebałem suwakami i wyszło mi takie cóś, co myślicie?

źródło

źródło

[puchbeary]

Wyłącznie kolor. BW do tego zdjęcia nijak nie pasuje.

[adrian8308]

Nie tylko Ty tak uważasz Moim zdaniem BW fajnie by wyglądało gdyby z tyłu było czarne tło. Ale to raczej niewykonalne w domowych warunkach.

Wysłane z XPERIA ARC S

[Erie]

nie jestem przekonany do tak mocnego odbarwiania młodego człowieka, niemowlaki są włąśnie takie dość mocno czerwone i to po części ich urok - więc poprawka BW, wyostrzenie, lekkie zdjęcie saturacji, lekkie rozjaśnienie oczu i moja wizja byłaby taka (zastrzegam, że to moja wizja):

źródło

[Radek_1]

Radek_1 super! Patryk też ok, dziękuje wszystkim, no prawie
Wczoraj wieczorem tez trochę pogrzebałem suwakami i wyszło mi takie cóś, co myślicie?

Tylko kolor!

nie jestem przekonany do tak mocnego odbarwiania młodego człowieka, niemowlaki są włąśnie takie dość mocno czerwone i to po części ich urok - więc poprawka BW, wyostrzenie, lekkie zdjęcie saturacji, lekkie rozjaśnienie oczu i moja wizja byłaby taka (zastrzegam, że to moja wizja):

Fajnie, ale tej czerwieni mimo wszystko że niewiele trochę za dużo mz...

[Erie]

Tylko kolor!

całkowicie się zgadzam

Fajnie, ale tej czerwieni mimo wszystko że niewiele trochę za dużo mz...

jak już napisałem - niemowlęta (przynajmniej te z którymi się stykałem) są takie dość mocno czerwone, więc nie chcę zmieniać rzeczywistości na siłę (zakładam przy tym, że i ten młody człowiek ma podobną skórę)