dla mnie jest to "chłyt małketingowy" producentow monitorow zeby wykasowac konsumentow. Monitor ma idealne odwzorowanie barw - i co z tego jesli zdjecia sa drukowane na podrzednej maszynie, ktora nie jest sprofilowana z ekranem i juz tych pieknych kolorow, ktore mamy na ekranie na odbitkach juz nie ma.
zrobilem slub, zaprosilem mlodych do siebie, zeby mogli zobaczyc zdjecia i wybrac te ktore chca miec na scianie. wszystko ladnie pieknie, zachwyceni, szczeny leza na podlodze. widza monitor, sprzet wokol biurka i sobie mysla, ze pewnie kosztowalo majatek. pytaja co to za monitor. zaczynam zachwalac, ze taki idealny, ze kolory pieszcza oczy itp. itd...zamawiam wydruki w bardzo znanym i polecanym labie. rozpakowuje je przy Mlodych i znow szczeny leza na podlodze, ale nie z podziwu jakosci wydruku, a dlatego ze kolory na zdjeciach nie odpowiadaja tym co na tym wypasionym monitorze. dzwonie do labu i pytam sie jak to mozliwe, mowia, ze w takim a takim profilu zdjecia zapisane, wrzucili w maszyne i tak wyszlo. No to teraz musze wytlumaczyc klientom, ze moj monitor jest lepszy niz maszyna drukujaca. sa zawiedzeni, bo oczekiwali tego samego co pokazywal ten super hiper monitor - to oczywiscie tylko hipotetycznie, ale takie rzeczy moga miec miejsce
tak wiec wmawianie ludziom, ze tylko super hiper monitory nadaja sie do obrabiania zdjec moim zdaniem to czysty marketing, bo zwykly zjadacz chleba roznicy nie zobaczy, a naszymi klientami sa w 90% zwykli zjadacze chleba
Skontaktuj się z nami